Tetra - olej

[Sui Fong]

Niema to jak być najlepszym … 

Ucz mnie mistrzu !!!   

[Tetra]

25. Wspomnienie - olej na płótnie 102/52

[Tetra]

26. Pupil - olej na płótnie 43/33

[Tetra]

27. Konie Jelińskich - olej na płótnie 50/40

[VanGob]

Za każdym razem, gdy sobie myślę że już lepiej nie można - Ty udowadniasz że sie mylę.
Wspomnienie rozwaliło mnie na łopatki. Wygląda jak realistyczno-bajkowa sceneria w prawie 3D  Dla mnie odjazd. Ta zakrzywiona w "pijanym" widzie chata i szpaler drzew odpływających w siną dal. Rządzisz chłopie, rządzisz 

[teresa]

Tetra, jesteś bogatym człowiekiem. Taki talent to prawdziwy skarb.
Obraz, który wystawiłeś na konkurs "Wspomnienie" jest cudowny. co więcej trafiony w temat konkursu, bo cóż ,
taka przekrzywiona chata i konie, taki pejzaż, jaki przedstawiłeś w tej pracy (dzieło), to dziś już trudno znaleźć.
Nawet to światło i cienie, są już dziś nie takie jak na tym obrazie. Tak to jest naprawdę wspomnienie.
Nie mogę wyjść z podziwu, zachwytu oglądając wszystkie Twoje dzieła, bo to są  DZIEŁA .

Pozdrawiam i proszę o więcej by można było cieszyć oczy taką twórczością jak Twoja.

[Tetra]

Dziękuję Wam bardzo za miłe słowa bardzo mnie podtrzymują na duchu. Sorki że mnie tak długo nie było na forum ale nadganiałem zaległe zamówienia po szpitalu... Co prawda niewiele dał bo dalej mam te same kłopoty ale płodzić dalej będę nie dam się tak łatwo.

[VanGob]

Dawno nie odwiedzałeś forum Tetra. Już myślałem, że o nas zapomniałeś. Cieszę się że jest inaczej.
Nie wnikam co to za kłopoty, ale jestem pewien że się nie dasz.  Trzymaj się zdrowo.
Pozdro.

[Beadom]

Nawet nie wiesz, jaka to radość dla moich oczu oglądać Twoje następne dzieła…  Jesteś dla mnie niedoścignionym wzorem. Chciałbym kiedyś malować i oddawać nastrój miejsc i chwil z taką klasą jak Ty to robisz. Podziwiam 
Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka 

[Lena]

" Pupil"  na pewno przybiegnie na zawołanie. Snieg trzeszczy pod nogami, mróz szczypie w nos i policzki, na szczęście słoneczko przygrzewa.

Konikom sierść lśni- wyczyszczone i wypieszczone. I w nosie mają nawet moją marchewkę. Siedzę tam i myślę- może jednak odejść trochę dalej- bo co będzie jak się nagle zerwą do galopu?!

...................
Dołączam do przedmówców- jak najmniej kłopotów i dużo siły.