Malarstwo - Teresa Kopańska
  Malarstwo Teresy Kopańskiej
forum malarskie
Forum malarskie
28 Marca 2023 - 19:26:52 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności:
 
   Strona główna   Pomoc Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: wyblakło...  (Przeczytany 18333 razy) Średnia ocena: 0
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
paulasetka
Nowicjusz
*
Aktywność:
0%

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 10


Nagrody
« : 23 Lipca 2008 - 20:42:36 »

witam.

wyciągłam  swoje 2 obrazy sprzed chyba 4 lat i normalnie jak sie zdenerwowałam  nerwus  smutny
chciałam wyrzucić
takie fajne światło było!! takie fajne kontrasty
a teraz wygląda jak gazeta .... do wyrzucenia !!!!

malowałam akrylami, nie pamiętam dokładnie jakiej firmy to było , być może ze mieszałam chromacryle ze startami.
ostatnie 2 lata maluje raczej mieszając chromacryle z maimeri (wszystko AKRYLE !!!)
i zastanawiam się czy te prace będą podobnie wyglądać za np. 5 lat ????? bo to mnie załamuje.
jak ma tak szybko wyblaknąć to normalnie nie chce mi sie malować !
 
mam takie pytanie  bezradny

które farby są NAJLEPSZE jeśli chodzi o trwałość kolorów?
no domyślam się że oleje chyba są trwalsze...
ale czy musze przejść na oleje
czy są jakieś fajne AKRYLE, które nie blakną 
bardzo prosze o podanie firmy

a jeśli musze się całkiem przekwalifikować na oleje, zeby te obrazy dłuzej zachowały kolory
- to jakie oleje najlepiej kupić????

wielkie dzięki za odpowiedz.
pozdrawiam.
zycze twórczych wiatrów i trwałych efektów  cwaniak
kratke
Gość
« Odpowiedz #1 : 23 Lipca 2008 - 21:55:20 »

Przyznaję, że zaskoczył mnie ten post...
Moje kilkuletnie akryle wyglądają (w przybliżeniu) tak samo jak dwa dni po namalowaniu... Nie licząc ewentualnie kurzu:)
Niezależnie od tego czy werniksowane, czy nie...
A niektóre były malowane farbami typu "komplet za 7 zł.". Akryle generalnie są odporne...

Nie spotkałem się z takim problemem nigdy, ani w twórczości swojej, ani cudzej, więc:  bezradny

Jeżeli obraz w trakcie przechowywanie aż tak strasznie się "zepsuł" to MZ odpowiedź jest jedna: złe przechowywanie...
Lena
Gość
« Odpowiedz #2 : 23 Lipca 2008 - 22:10:36 »

Właśnie, dziwne... akryle wszak slyną z odporności właśnie i żywości barw...  bezradny
paulasetka
Nowicjusz
*
Aktywność:
0%

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 10


Nagrody
« Odpowiedz #3 : 24 Lipca 2008 - 11:36:26 »

dzięki za odpowiedz!!!!

a jak to przechowywać, żeby sie nie psuło

naprawde wyblakło, paskudnie.

to był akryl na kartonie (znaczy tekturze ale grubej, biało-szarej) , dość porządnym, dobrze zagruntowanym, kilka razy, podkładem właśnie do gruntowania , gotowym ze sklepu, nazywał sie gesso.
obraz nigdy nie stał "na wierzchu" czyli światło ani słońce na nim ni operowało.
 i kolorki poszły w las.....
ten obraz to już przeboleje, nie były to słoneczniki van Gogha, powiedzmy. chociaż mój pierwszy akryl z którego byłam już zadowolona.

ale nie chciałabym żeby to  samo stało sie z tym co teraz na płótnie czy desce robie.

teraz już nie maluje na tekturze czy kartonie, jak to nazwać
tylko:
albo na desce (zagruntowanej kilka razy farbą akrylową do ścian zewnętrznych ,-) 
albo na płótnie gotowym zagruntowanym ze sklepu.

mam nadzieje że to nie wyblaknie.

czyli firma - producent farby - nie powinna mieć znaczenia jeśli chodzi o trwałość kolorów?

a co z tymi Startami?????



Kratke
jakimi akrylami malujesz???? jakiej firmy
kratke
Gość
« Odpowiedz #4 : 24 Lipca 2008 - 13:16:15 »

Wiem, że są przeciwnicy, ale ja bym Ci radził werniksować obrazy... Dobrać werniks do efektu i na pewno będzie odporniejszy... Zresztą i te wyblakłe możesz spróbować "ożywić" werniksem. Ja swoje niektóre starocie temperowe traktowałem ostatnio werniksem (konkretnie błyszczącym do akryli Talensa). Efekt w mojej opinii bardzo na tak.

A jakich ja akryli używam?
Tanich:)
Ja akrylami maluję "dla zabawy", czy też czasem wręcz "wyładowania emocji", więc nie przykładam zbytnio wagi do jakości farb (za szybko się zużywają), bo akryli nie oddaję ani nie sprzedaję poza dom...
Więc używam akryli "nołnejm".
Jeden komplecik (24 x20 ml.) kupiłem za (chyba) niecałe 20 zeta.
No i kiedyś w Rossmanie (tak, ten kosmetyczny:)) kupiłem kilka (tyle ile było:)) kompletów (12 x12 ml.) po chyba 4 zł.
Do tego jak mi czegoś braknie, albo zachce to kupuję pojedyncze tubki bez przywiązania do marki... I często akryl mieszam z temperami, czy też plakatówkami.

Maluję na gruntowanym białą emulsyjną (typowa do ścian) płótnie, albo na niegruntowanej dykcie i problemów ze znikającymi kolorami nie mam, jak już wyżej napisałem...

A przechowuję na strychu, poukładane w górkę poprzekładaną papierem.
Aha, na moim strychu panują temperatury od ok. 10 stopni (jak mróz duży chwyci) do nawet 40 (np. w tej chwili:)). Wilgotność też jest różna/różniasta, więc warunki nieciekawe, a jednak jakoś się trzymają:)
paulasetka
Nowicjusz
*
Aktywność:
0%

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 10


Nagrody
« Odpowiedz #5 : 24 Lipca 2008 - 14:12:10 »

no co ty?
20 ml
12 ml?
tym sobie palce umazać...
jak kupuje to co najmnie 100 -200 ml
chyba ze pojedyncze bardzo dziwne kolory.. .zeby tylko podbarwić, domieszać..

juz kika razy chciałąm kupic półlitrowe, ale nigdy nie ma tych kolorów, co trzeba czyli których zużywam najwięcej

no dobra.
troche sie uspokoiłam
MOZE WSZYSTKO NIE WYBLAKNIE...
moze tylko tamten jeden
ale startów juz nie kupie.

a co z olejami?
blakną nie blakną???
kratke
Gość
« Odpowiedz #6 : 24 Lipca 2008 - 14:20:47 »

no co ty?
20 ml
12 ml?
tym sobie palce umazać...
Hehe, to już chyba zależy od twórcy, czy sobie palce umaże, czy 15 obrazów namaluje. Akryl to nie jest mój główny kierunek, a maluję nim na formatach typu 20x30, 30x40... Mnie te pojemności starczają i to mimo, że lubię fakturki... Powiem też tak: jak mam pudło takich małych tubek (konkretnie takie od butów:)) to jest mi wygodnie.
paulasetka
Nowicjusz
*
Aktywność:
0%

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 10


Nagrody
« Odpowiedz #7 : 24 Lipca 2008 - 15:00:25 »

na formatach typu 20x30, 30x40...

to rzeczywiście spoko

bo ja szaleje na duzych formatach...
60x70 to minimum, najmniejszy

pozdrawiam serdecznie
infrawizjer
Gość
« Odpowiedz #8 : 24 Lipca 2008 - 15:12:34 »

hmm.... no ....no.. oleje podobno blakną choć nie moje ..... cwaniak

pokaz coś tam spłodziła ...szokująca nonszalancja wzbudza moja ciekawość .
Sisi
Tubylec
*
Aktywność:
0%

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 334


Nagrody
« Odpowiedz #9 : 25 Lipca 2008 - 16:58:08 »

Jeśli mogę w trącić, chcesz dobre tanie farby ? kup sobie "artello" z netto 75ml 3zł szt. albo „acrylic „120ml . Wyblakły może matowe są po prostu ? ja maluję takimi szklistymi :D chroma też używam w odcieniach brązu :P i narzekam tylko na te ze słoiczka
Strony: [1] 2 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2007, Simple Machines
Google - ostatnia wizyta 13 Marca 2023 - 09:12:33