Rafał
A odnośnie tych plastikowych palet, wszystkie są do wywalenia z takiego powodu że tworzywo z którego są wykonane chłonie pigment. Na przyklad ftalocyjaninę (zielenie i błękity) i pojawia się problem z przebarwieniami, dlatego o niebo lepsze są albo palety ceramiczne lub metalowe pokryte czymś w rodzaju szkliwa, ewentualnie można nabyć palety ze specjalnego tworzywa, ale i tak się przebarwia, choć trochę później niż to co masz w białych nocach.
Przeglądałem chyba wszystkie możliwe palety i czytałem milion opinii i kupiłem paletę Johna Pike'a. Nie jest z porcelany, bo nie chcę ciężkiej porcelanowej, ale chciałem sporą, z dużą ilością miejsca do mieszania i przykrywaną. Ta dla mnie jest idealna. Wiem, że sporo osób z niej korzysta za granicą i mają ją przez długie, długie lata. Mam nadzieję, że też mi długo będzie służyła. Dzisiaj do mnie dotarła i jest taka, jaką chciałem. Teraz tylko muszę uzbierać farby.