Araksol, oczywiście wszystko zależy od Ciebie, ale osobiście nie radzę rozjaśniać "wściekłych" kolorów białą farbą. W zasadzie białej akwareli nie powinno się używać (chociaż nie do końca, przecież po coś ona jest). Ale w celu uspokojenie kolorów proponuję tylko dodać więcej wody, ewentualnie złamać kolor jakimś innym, delikatnie, żeby go nie zabrudzić. Rozjaśnianie wodą sprawi, że akwarela nadal pozostanie świetlista, bardziej przeźroczysta, a dodanie białej farby spowoduje jej zmatowienie. Ale oczywiście wszystko zależy od tego, jaki efekt chcesz uzyskać.
Warto inwestować w papier! To podstawa. Farby tak jak Nokia proponuje, Białe Noce - świetne.
Powodzenia!
