za aktywność, przejrzystość, przez administrację Forum NagrodyBardzo dziękuję za wyróżnienie galerii!

Witam Wszystkich!
Przeglądałem Wasze galerie (oczywiście jeszcze nie wszystkie, bo jako nowy użytkownik, nie zdołałem jeszcze wszystkiego ogarnąć) i stwierdziłem, że czas na mnie, bo jestem bardzo ciekawy Waszych opinii. Jako że jestem samoukiem, nie wiem gdzie popełniam błędy i z chęcią dowiem się czegoś od profesjonalistów w końcu, bo wiem, że tutaj tacy są

A ponieważ jeszcze nikt taki nie oceniał moich prac, tym bardziej czekam z niecierpliwością.
Maluję odkąd pamiętam. Malowanie i gra na pianinie to moje dwa światy od małego, choć nikt mnie tego nie uczył, a i w rodzinie nie ma nikogo, kto by to robił. Kiedyś tylko rysowałem ołówkiem, potem kredkami, w międzyczasie plakatówki. Później postanowiłem kupić farby akrylowe, ale nie przypadły mi do gustu (albo kupiłem złej firmy, albo nimi nie umiem malować). Kupiłem suche pastele i jakiś czas nimi tworzyłem, aż doszło do nabycia drogą kupna-sprzedaży jakże zacnych farb olejnych. Oczywiście nie miałem pojęcia o terpentynie i żadnych mediach więc mój pierwszy olejny obraz powstał przy użyciu farb olejnych i wody niemalże szczątkami pędzla, który posklejał się niemiłosiernie. Takie były początki, z czasem człowiek mądrzeje, dowiaduje się różnych rzeczy. później przyszła pora na akwarele, najpierw szkolne, potem (niedawno) trochę bardziej profesjonalne.
W tej chwili jestem na etapie ćwiczebno-akwarelowym, jednak chyba szykuje się powrót do farb olejnych.
Przepraszam za tak długi wywód i już śpieszę, by wkleić pierwsze prace.
Życzę miłej podróży po mojej galerii i liczę na Wasze wszelkie komentarze. Pozdrawiam!
Zacznę od pasteli sprzed kilku lat.
1. Akt mężczyzny 1, suche pastele, format A0. Ze zdjęcia w książce "Anatomia dla artystów".

2. Akt kobiety, suche pastele, format AO. Ze zdjęcia znalezionego w internecie.
Tutaj wiem, że błąd jest przy głowie, karku, coś tam się dzieje nieforemnego,
nie zmieściłem jej, źle ją wymierzyłem.

3. Akt mężczyzny 2, suche pastele, format A0. Też ze zdjęcia z internetu.
Na dzień dzisiejszy zmniejszyłbym ilość bieli, bo chyba jednak przesadziłem.
