espero

[marlena]

"Sen malarza" po prostu wspaniały!!!
Już nie mówię o wykonaniu bo super ale przede wszystkim chodzi mi o niebanalność tematyczną.
Lubię oglądać obrazy które intrygują - ten niewątpliwie mnie intryguje i ekscytuje.
Tematem przypomina mi "Koszmar senny" Fussliego.
Fussli w tym obrazie też namalował sen przedstawionej postaci widoczny, na jawie, wręcz na niej siedzący i ściskający jej pierś stwór - koszmar.
Z tymże twoje wykonanie jest pozbawione grozy, jest bardziej fantasztyczne i trochę baśniowe niż przejmujące jak u Fussliego.
Super, naprawdę bardzo mi się podoba.
A tą wystawą to naprawdę nie musisz się przejmować, zresztą II miejsce - bardzo dobrze.
Również uważam że pierwsze miejsce nie zasługuję na to podium. Ale -jak stwierdził Cichy- jury to przecież ludzie, którzy też mają swoje upodobania i jeśli gustują w abstakcjoniźmie, sztuce wpółczesnej wskażą pracę bliższą swojemu sercu. Z drugiej strony jeżeli konkurs był otwarty na każdy rodzaj malarstwa (czy to realizm, czy to abstrakcja itp bo nie wyczytałam z twoich postów o narzuconym stylu ) to powinni oceniać obiektywnie a nie subiektywnie, zresztą piszesz o jakiś tam znajomościach i ja się wcale nie dziwię że tak mogło być, w dzisiejszych czasach wszystko się opiera na znajomościach.
Nie ma się co przejmować ale przykre to jest. Ale myślę że liczba osób które wskazało twoją pracę za nr 1 na tym forum porawiło twoje samopoczucie i samoocenę.
Pozdrawiam Cię serdecznie

[gadziooo]

Piekne kwiaty...najbardziej podobaja mi sie bzy....

[lololxd]

Masz talent do malowania.

[Cichy]

Witaj Espero,a jednak coś tam razem osiągnąć nam się udało.Królowa Teresa I wraz z dworem wyróżniła Twoją i moją pracę.Miło mi "wisieć" na owej tablicy wyróżnień w tak doborowym towarzystwie.Mam nadzieję,że  niedługo wpadniesz na pomysł nowego dzieła - na tablicy czeko sporo wolnego miejsca.

[teresa]

Uznane przez administrację Forum za nietuzinkowe malarstwo.

"Sen malarza" w wersji wideo.

[espero]

Ale niespodzianka! Dziękuję bardzo! :D
W natłoku spraw w ostatnim czasie taka niespodzianka podnosi na duchu, dziękuję!
Ostatnio zbyt aktywny nie jestem, bo zbliża się obrona pracy dyplomowej i mam mnóstwo zaliczeń i egzaminów. Stąd i brak czasu na udzielanie się, co nie oznacza, że tu nie zaglądam, bo już się chyba uzależniłem 
Jeszcze raz dziękuję za czas poświęcony na stworzenie takiego filmu! Super! 

[Towicz]

Chcę się odnieść do tego co napisałeś u Cichego. Przykro mi, że sądzisz, że ja nie zwracam uwagi na to czy coś jest dobrze namalowane. Chyba mnie z kimś pomyliłeś. Owszem- zwracam uwagę, i to dużą. A dlaczego niby nie miałbym namawiać Cichego do prób w innym stylu? Czy taki eksperyment może komukolwiek zaszkodzić? Zapewniam Cię, że każda próba malowania innego, niż to nasze- wypracowane- jest dobra, wzbogacająca i owocna.I warsztat nigdy na tym nie cierpi-wręcz przeciwnie. Warsztat to dużo więcej, niż staranność wykonania- to panowanie nad pędzlem i farbą. Mniejsze znaczenie ma czy jest to realizm, czy np. abstrakcja.
 Czego ja nie rozumiem, to że Ty takiego 'namawiania' próbujesz mi zabronić. Czy ja kogoś atakuję? Niesprawiedliwie krytykuję- potępiam? NIE. Ja rozmawiam.
No i czym sobie zasłużyłem na opinię pierwszego kłótnika? Lubię rozmawiać o sztuce, lubię dyskutować, jak potrafię to doradzę, czy podpowiem, a na głupie zaczepki czasami odpowiadam. Temu służy forum tak? A w ogóle, to przykro mi, że to akurat Ty mnie zaatakowałeś. I tyle.

[espero]

Towicz, nie czuj się zaatakowany, bo Cię nie zaatakowałem.
Sam piszesz, że forum służy dyskusji, więc wtrąciłem się (bo mam prawo na forum) w Wasz artystyczny dialog z Cichym.
Nie próbuję Ci ZABRONIĆ namawiania Cichego. Napisałem tylko, że wątpię, że facet który tyle lat dążył do takiej perfekcji w malowaniu nagle przerzuci się na ekspresję w Twoim stylu. Mogę się oczywiście mylić.
Ja też rozmawiam.
A miano pierwszego kłótnika, no cóż. Twoje wypowiedzi na forum, dobrze o tym wiesz, prawie zawsze nasycone są pewną dozą prowokacji, pisane jakby na przekór wszystkiemu. Ponadto ostatnio sam napisałeś, cytuję:

"Najlepiej, jak twórczość charakteryzują widzowie, więc róbcie to dalej, a jak mi coś nie podpasuje, to chętnie się z Wami pokłócę!"

No i to właśnie robisz. Nie wiem, może tylko ja odbieram często Twoje posty jako zadziorne, zaczepne, prowokujące, szukające zwady.

A z tym, że nie zwracasz uwagi, czy coś jest dobrze namalowane czy nie, chodziło mi o to - i teraz żebyś dobrze zrozumiał - że uważam, że malujesz PO SWOJEMU i nie zwracasz uwagi, czy np. taki kolor powinien być przy takim, bo tak uczą akademiccy nauczyciele, albo że tu coś jest nie tak, bo tak nie może być, bo tego wymaga jakaś tam perspektywa. Po prostu malujesz tak jak czujesz, malujesz tak, jak Ty to widzisz i nie ważne czy ktoś tam oceni, że tu za dużo zielonego, a tu za mało fioletowego, ważne że dla Ciebie Twoje dzieło jest do przyjęcia. I TO NIE JEST NIC ZŁEGO. Bo robi to większość z nas.

Więc się nie denerwuj, bo moim zamiarem nie był atak.

[Towicz]

Dzięki!  Piona! 

[espero]

Serwus!
Tak, wiem, że za chwilę polecą na mnie gromy, ale to nic.
Musiałem szybko namalować obraz, bo nie mam czasu w związku z obroną i obowiązkami, ale dziś musiałem chwilę znaleźć, bo by nie zdążył wyschnąć. Gromy polecą, bo znowu zastosowałem tę nieszczęsną, "targową" technikę, która jest dobra na szybki malunek jak się chce sprzedać obrazek na bazarku. Tak wiem, ale tamto nieszczęsne jezioro bardzo podobało się rodzicom, więc teraz korzystając z tego, że ta technika jest bardzo szybka, a efekty się podobają (rodzicom, ale im wszystko się podoba) namalowałem obraz na dzień ojca.
Nie mogę się już doczekać wakacji, bo wtedy z ulgą spokojnie usiądę przy sztaludze i spokojnie będę mógł "normalnie" malować.

24. Góry, olej na płótnie, 40x60 cm