Ta praca dla mnie, jeśli chodzi o walory odcieni, jest lepsza on następnej. Ale nie budzi we mnie niczego, nie ma emocji. Ot pocieniowane bryły, proste linie. Ale może właśnie o to chodzi.
Generalnie dla mnie ustawianie naczyń bez celu, które nie mają wobec siebie relacji a są ustawiane tylko dla ładnej kompozycji to nic innego jak pewnego rodzaju studium brył, kompozycji.
178. " Martwa natura z dzbankami " ołówek , A3

Jeśli mam być w porządku wobec siebie samego i Ciebie, to muszę powiedzieć, że niestety ale ta praca nie przemawia do mnie. Owszem, ładnie wyglądają naczynia, ale jak widzę wyraźne ich kontury narysowane grubą kreską, to odzywa się we mnie negacja. To jest moje subiektywne zdanie oczywiście. Jeśli byłyby to łagodnie przenikające plamy z całą paletą odcieni to i owszem, byłoby przyzwoicie. Nie czuję tutaj celowości w wykonaniu wyraźnych obrysów naczyń. Po prostu skupiłaś się na odwzorowaniu ładnych kształtów naczyń i to na pewno ci wyszło.
179. " Martwa natura z cukierniczką" ołówek, A4 ( K-51 praca konkursowa)
