mam nadzieję,ze takie rzeczy nie dzieją się na kaczce.
Gruszka;zdecydowałam malować bez rozcieńczania - prosto z tubki - ale i tak efekt jest podobny - czyli mizerny....
przede wszystkim należy by akryl w pierwszej warstwie wysechł,
a nie malować kiedy wydaje się suchy, by nie dopuścić do rozmazania pierwszej warstwy farby należy poczekać na następny dzień i malować już gęściejszą warstwą akrylową,
lekko rozrzedzoną wodą (jeśli to ma być akryl) Prosto z tubki malować akrylem to tak jak by laserować poprzednio nałożone warstwy,
delikatnie rozcierając, przy tym dbać by farba nie schła już na pędzlu.
Ale jak wiemy akryl jest nie do poprawienia, tak jak akwarela, jeśli się zepsuło malowidło, po prostu ciężko cokolwiek naprawić.
Jest to technika malowania na szybko i zdecydowanie.
ps.
Jak widać po kaczce, to jest cienką warstwą malowana, (można ją potraktować jako podmalówkę) radziłabym teraz malować ją dalej olejem.