Jest np taki środek - LOC sie nazywa, którym ja myje pędzle - rozpusza nawet zaschniętą farbe -byle tylko nie za długo leżała ta plama - aczkolwiek na mieście go niewidziałem w żadnym sklepie - tylko allegro. Ale torche kosztuje, nie mniej chyba wart polecenia - starcza na długo.
Jeśli farba nie zaschła to woda i mydło też ok powinno być. A najlepsze jest rozwiązanie takie - co by mięć do malowania komlet ubrań roboczych - stare jeansy i koszulka, które bedą tylko do malowania. A jak już zbyt sie usyfią - do na śmietnik
