Malarstwo - Teresa Kopańska
  Malarstwo Teresy Kopańskiej
forum malarskie
Forum malarskie
09 Czerwca 2023 - 02:34:51 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności:
 
   Strona główna   Pomoc Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: farba nie schnie!?  (Przeczytany 26803 razy) Średnia ocena: 0
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
DavidZ
Stały bywalec
*

Aktywność:
0%

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 117


Nagrody
« : 29 Lipca 2010 - 18:48:06 »

hey! obraz ukończony chyba z 2 miesiące, a pewna niebieska farba(Renesans) nie schnie beczy
W dotyku jest mokra, natomiast na innym obrazie lepi się i przyciąga kurz.
Czym to może być spowodowane i jak to zwalczyć? z góry dzięki za odpowiedzi...

teresa
Admin
*

Aktywność:
0%

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3 658


WWW Nagrody
« Odpowiedz #1 : 30 Lipca 2010 - 07:52:57 »

przetrzyj lekko terpentyną a następnie nałóż z powrotem małą warstwę farby rozcięczając też terpentyną i
z odrobiną oleju lub werniksu szybko schnącego. Farby (kolor) mają to do siebie,
że jedne szybko schną (ciepłe) a (zimne) zazwyczaj długo.
Drugi powód może być taki, że na obrazie były zastosowane farby różnego pochodzenia ( różna masa struktury gęstości, tłuszczu i lepkości)
Jeszcze inny powód to z jaką farbą (kolor) była mieszana farba o kolorze niebieskim (tytanowa, cynkowa czy jeszcze inna).
Farby należy mieszać o tej samej strukturze chemicznej, by kolory jednocześnie zachowały swoje schnięcie i zachowały swój wygląd.



dla przypomnienia usmiech
Warto zaznajomić się z poradnikami technicznymi malarstwa (zasady).  Nie wszystko się robi na "oko"
Shemhazai
Nowicjusz
*
Aktywność:
0%
Wiadomości: 22


Nagrody
« Odpowiedz #2 : 04 Sierpnia 2010 - 15:00:08 »

Ja z kolei mam podobny problem, ale z werniksem. Miesiąc po ukończeniu obrazu zawerniksowałem obraz mieszanką werniksu renesans terpentyny i oleju lnianego (mniej więcej w takich proporcjach jak mi podawała Teresa w innym poście). Werniks dalej nie wyschnął. Już miesiąc schnie! Farby w dotyku były całkowicie suche. Malowałem cienką warstwą (nie ma grubej faktury nigdzie). Teoretycznie można było by się uprzeć, że za szybko zawerniksowałem, ale były dosyć duże fragmenty obrazu które ukończyłem nawet rok temu (wiem, bardzo długo malowałem ten obraz:D) Więc dlaczego chociaż tam nie jest suchy werniks? Dodam jeszcze, że nigdzie nie ma białego nalotu, który zdarza się jak się za szybko zawerniksuje. Przepraszam, że w tym temacie, ale nie chciałem zakładać nowego postu, a w pewnym sensie podobny temat.
teresa
Admin
*

Aktywność:
0%

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3 658


WWW Nagrody
« Odpowiedz #3 : 04 Sierpnia 2010 - 16:09:09 »

Zawsze używałam werniksu damarowego końcowego, jest werniksem przygotowanym z naturalnej damary, nie piszesz jaki werniks był w użyciu. Sama nazwa "Renesans" nic nie mówi, czy ma być to werniks czy farby tej firmy. Co tak do tej firmy farb, czy też innych medii miałabym trochę zastrzeżeń, nie są one tak całkowicie najlepsze.
Jak niżej pisałam, kila może być powodów, że farba dłużej schnie na obrazie.
Może to być też drogą przypadku złego zakupu werniksu (data użytkowania),
w przedostatnim moim obrazie też miałam takie zdarzenie, obraz nie wysechł całkowicie a miał być dostarczony do klienta, i cóż ostrzegłam odbiorcę i wysłałam zapakowując delikatnie. Potem doszłam do wniosku, że werniks był do kitu,
farby były suche tylko werniks kleił się, może i tu takie wystąpiło zdarzenie ?
Aby przyspieszyć schnięcie dobrze jest stosować spoiwo do rozrzedzania właściwości farb olejnych. Jest to żywiczny werniks do farb olejnych a nawet do tłustych temper.Przyspiesza bowiem on wysychanie jak również uodparnia trwałość obrazu, możemy również stosować przy grubo nakładanych warstw farb werniks tz. izolacyjny, który oddziela warstwy obrazu, działa również pośrednio.
Inny też korygujący werniks, który pozwala na wsiąkanie farb, medium na obrazie, fragmenty obrazu.
Shemhazai
Nowicjusz
*
Aktywność:
0%
Wiadomości: 22


Nagrody
« Odpowiedz #4 : 04 Sierpnia 2010 - 21:56:48 »

Werniks jest damarowy, satynowy, szybkoschnący firmy Renesans. Załóżmy, że werniks jest do kitu, co dalej? Jak to naprawić? Teoretycznie obraz jest na sprzedaż, nie mam pojęcia jak to zapakować, czy czekać dalej aż wyschnie (bo chyba KIEDYŚ wyschnie?usmiech Malowałem farbami Astra (czy Aster, jakoś tak:P) w połączeniu z Renesansem, ale jak już wspominałem, farby były całkowicie suche jak nakładałem werniks (a po wyschnięciu czekałem jeszcze ok 3 tygodnie). Werniks mieszałem z terpentyną i olejem lnianym w proporcjach 1 : 0,25 : 0,25 (akurat tak dziwnie bo wszystkiego miałem mało:P tylko werniks nowo kupiony i cała flaszeczka). Proszę o poradę, co mogę z tym dalej zrobić, o ile się da?
teresa
Admin
*

Aktywność:
0%

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3 658


WWW Nagrody
« Odpowiedz #5 : 05 Sierpnia 2010 - 12:35:15 »



Wybierając technikę olejną, powinniśmy liczyć się z tym,
że ta technika malowania nie jest techniką szybko schnącą, mimo iż stosujemy różne media,
które przyspieszają schnięcie to i tak malarstwo olejne ma swoje zachowania, w tym właśnie to problematyczne schnięcie,
którego czasami nie da się przyspieszyć.
Shemhazai;
Cytuj
farby były całkowicie suche jak nakładałem werniks
Tak naprawdę powinno się wiedzieć, że farby olejne - artystyczne,
kiedy wydaje się nam, że są suche to tylko pozór, farba jest sucha tylko na zewnętrznej powłoce,
(sprawdzamy ją dotykając czy się nie rozmazuje) (sama farba olejna się nie klei)
ale kiedy mocniej naciskamy farbę, ona wówczas się lekko ugniata i to jest oznaką jej nie wyschnięcia do końca.
Prawda jest taka, że farby olejne schną wiele lat. Nawet do lat 40-tu np.czerń. Obrazy olejne w przeszłości schły na sztalugach,
przykryte lekkimi tkaninami w temperaturze pokojowej, ponieważ malarstwo olejne nie znosi zmiany temperatur,
ani też powiewu powietrza (wiatraki, suszarki) przyspiesza to bowiem kurczenie się warstw nałożonych farb na płótnie,
potem zaś farba pęka i się kruszy. Więc nie radzę takich eksperymentów stosować.
W Twoim przypadku należałoby się uzbroić w cierpliwość i pozwolić wyschnąć malunkowi.
Z kolei nie wierzę by farby się mazały po takim długim okresie namalowania,
jeśli się klei to nie farba, tylko zawarte składniki przy mieszaniu (rozrzedzaniu).
A jeszcze jak pisałam to problem może być taki, że końcowe malowanie nie było dość prawidłowe.

By przyspieszyć schniecie, malarze co niektórzy stosują sykatywę,
chociaż ja nie polecałabym młodym, początkującym, niedoświadczonym jeszcze w malarstwie.
Jest to płynne medium, skraca czas schnięcia farb olejnych, zmniejszając jednocześnie ich gęstość.
Ale nadmierny dodatek sykatywy może powodować szybsze starzenie się warstwy malarskiej, a
w skrajnych przypadkach jego przedwczesne zniszczenie i spękanie.
Sykatywę możemy stosować w zależności od kolorów (jasnych i ciemnych) w takich też sykatywa występuje.

Więcej o wyschnięciu obrazu, (werniks końcowy) jest w wątku, w którym to doświadczeni malarze się wypowiadają.
http://www.tessart.pl/smf/index.php?topic=626.90
Shemhazai;
Cytuj
Proszę o poradę, co mogę z tym dalej zrobić, o ile się da?
nic, by nie zepsuć malowidła. Jeśli farba się tylko lekko przykleja przy dotknięciu,
to trzeba odpowiednio zapakować obraz, (jeśli jest do wysyłki) o wysłać do odbiorcy,
przy tym poinformować przyszłego właściciela o niecałkowitym wyschnięciu.
Obraz spokojnie wyschnie u odbiorcy na ścianie.
Pakując obraz pamiętaj by każda ścianka opakowania była wyższa od wysokości blejtramu o przynajmniej 1cm.
Na tej wysokości 1, 1/5 cm, położyć należy (przykryć) dość twardy karton (lekki) i
szczególnie zabezpieczyć naroża by nie narazić powierzchnię malowidła na dotyk.

to jest moja rada, Ty oczywiście zrobisz może inaczej,
może innej rady udzielą Ci koledzy z forum, lub sam musisz zdecydować.
amaretta31
Przyjaciel
*

Aktywność:
0%

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 326


WWW Nagrody
« Odpowiedz #6 : 05 Sierpnia 2010 - 19:49:14 »

Niestety też miałam podobny problem... użyłam satynowego werniksu końcowego damarowego (zalecanego do oleju i akrylu). Zabezpieczyłam nim kompletnie suche obrazy akrylowe. Efekt był taki, że lepiły się chyba jeszcze ze 2 miesiące. Ale teraz jakby już przestały.... więc myślę, że to kwestia werniksu może być, a nie farb. Może to to samo dziadostwo było, co i moje? Kupiłam przez na allegro od firmy Sinus z Rudy Śląskiej - niestety na opakowaniu brak nazwy producenta. Bo to chyba nie Sinus nim jest...
fidar1
Zabłąkany wędrowiec

Aktywność:
0%
Wiadomości: 1


Nagrody
« Odpowiedz #7 : 19 Czerwca 2019 - 16:41:11 »

Witam
Na wstepie pytanko ;) ( zaznaczam ze totalny ze mnie amator hobbistyczny ;) )
Czy na spryskany sykatywa obraz dosc szybko mozna domalowac cos? nalozyc jeszcze kolor itp?
teresa
Admin
*

Aktywność:
0%

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3 658


WWW Nagrody
« Odpowiedz #8 : 22 Czerwca 2019 - 07:51:42 »





Pierwszy raz spotykam się ze spryskiwaniem sykatywy na obrazie w fazie końcowej. Rozumiem, że z końcem kiedy jest już obraz suchy stosujemy na malowidło werniks po to by obraz nasz był zabezpieczony przed uszkodzeniem na środowisko zewnętrzne jak kurz, dotyk, i inne. Natomiast sykatywę można stosować jako dodatek do farby podczas malowania, jeśli chcemy by nasze farby szybciej schły, ale trzeba pamiętać iż zbyt duża ilość sykatywy może powodować szybsze starzenie się warstwy farby, a nawet w przedwczesne zniszczenie i spękanie warstw farb na obrazie. Sykatywa powoduje sieciowanie oleju. Powoduje szybsze wysychanie farb. Dodana nawet w niewielkiej ilości znacząco przyśpiesza schnięcie ale kiedy użyjemy jej w większej ilości, wówczas powoduje matowienie farb po wyschnięciu. Musimy też zwrócić uwagę że poszczególne kolory mają różny czas schnięcie, także po dodaniu sykatywy.
Do malowania olejnymi przydatne są specyfiki które dodawane do farb powodują różne efekty. Są to m.in. terpentyna, sykatywa, olej żywiczny, olej lniany, a także werniks, którego też często stosowałam do rozrabiania farb w celu szybszego schnięcia jak też nadania połyskliwości i głębi w obrazie. Każde z nich stosuje się w konkretnym celu jednak eksperymentowanie i łączenie ich ze sobą i z farbą. Takim działaniem możemy uzyskać bardzo ciekawe efekty. Wiadomo jednak, że o wszystkich mediach do malowania warto wiedzieć co jest co i jakie posiada działanie.
 Co do pytania, to można o ile farby w małej ilości też rozcięczysz małą ilością sykatywy lub oleju lnianego.  

Życzę powodzenia     usmiech
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2007, Simple Machines
Google - ostatnia wizyta 05 Czerwca 2023 - 01:21:32