Malarstwo - Teresa Kopańska
  Malarstwo Teresy Kopańskiej
forum malarskie
Forum malarskie
28 Marca 2023 - 19:09:28 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności:
 
   Strona główna   Pomoc Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2] 3 4 5 6 7   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: myszor  (Przeczytany 45612 razy) Średnia ocena: 4
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Jerzus
Tubylec
*

Aktywność:
0%

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 378


WWW Nagrody
« Odpowiedz #10 : 17 Kwietnia 2009 - 10:31:14 »

w tych słoniach cos  naprawde jest :] lecz ja bym widzial u siebie np Nazgula tratującego lekką kawalerie rohańską ;)

Oj Galandir  mysl Nazgule nigdy nie dosiadały tych "Słoni" :D. To byli Easterlingowie usmiech

Wracając do tematu to teraz zauważyłem w pracy nr 6.  '' Kasztan '', że są nieprawidłowości anatomiczne konika. Tylnia lewa noga stoi jakby w jednej lini z prawą co przy lekkim bocznym wietrze powaliło by rumaka na ziemię usmiech Trochę też odnoszę wrażenie, że coś jest nie tak z długością szyi.
Praca - 11.  '' Gepard w pełnym biegu '' - tutaj chyba wybrałeś najtrudniejszy z istniejących motywów, ujęcia zwierzaka w ruchu. Mało komu udaje się wybrnąć z tego zadania z obronna ręką, a Tobie wyszło to całkiem nieźle.
Paveletz
Gość
« Odpowiedz #11 : 17 Kwietnia 2009 - 10:32:35 »

Super, bardzo dobre prace, co do poziomu warsztatu ciężko mieć jakiekolwiek uwagi. Rozumiem, że tematyka prac jest podyktowana Twoimi osobistymi upodobaniami – i jak najbardziej szanuję to -ale imho, zbyt często ocierasz się ryzykownie o banalną poetykę kalendarzy ściennych. Nie mniej, wszystkie Twoje prace są bardzo efektowne i przyjemne w odbiorze. Gratuluję umiejętności i czekam na więcej!
 okok
Oldmalarz
Gość
« Odpowiedz #12 : 17 Kwietnia 2009 - 10:38:28 »

zawsze uwazałem że ocena obrazu przez innych to "świrowanie na ekranie" i to bardzo subiektywne.
dlatego najlepszą i najuczciwszą oceną sa pieniądze ..podoba sie obraz? dobry jest? ..-to kupuj   nie podoba sie.. nie kupuj.. rotfl
bo wiadomo.. pozytywna ocena "oh! ah! eh!" - to przylizywanie sie...  negatywna -zazdrosć..

prawda stara  jak świat..


( a tak nawiasem mówiac talent talentem ale ile ten człowiek fizycznie i czasowo sie napiepszył aby "wypunktowac"cal po calu  całą tą płaszcyzne przecież to kupa roboty..!!!
galandir
Forumaniak
*

Aktywność:
0%

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 965


WWW Nagrody
« Odpowiedz #13 : 17 Kwietnia 2009 - 10:39:36 »

Jerzus ale to znowu nie tak. wole nazgula od slonia. trylogie mam w paluchu wiec mnie nie strofuj.
zgadzam sie tez z tezą ze każdy robi to co lubi i trzeba to szanować. ja zaś szanuje bo nasz nowy kolega ma tutaj bardzo fajne prace, tametycznie jednak odbiegajace od moich upodobań ;)
skończyłem.

Ogniste anioły upadły wśród huku potężnych grzmotów. A ognie piekielne płonęły wokół
Feen
Gość
« Odpowiedz #14 : 17 Kwietnia 2009 - 10:45:11 »

Podoba mi się praca "Wilk",bo uwielbiam i temat i ten klimat ,który Myszor uchwyciłeś pieknie -tzn surowość ,chłod i ogolnie aurę zimy.Faktycznie jak się wyraził Jery jest to praca odrealniona ,co moim zdaniem nadaje jej szczególnego smaku i niepowtarzalnośći,ale najbardziej podoba mi się obraz pt. "Słonka" po prostu jest piękny i juz.
infrawizjer
Gość
« Odpowiedz #15 : 17 Kwietnia 2009 - 10:54:06 »

Cytuj
bo wiadomo.. pozytywna ocena "oh! ah! eh!" - to przylizywanie sie...  negatywna -zazdrosć..

prawda stara  jak świat..
największa głupota jaką słyszałem , chyba pieniądze zdewaluowały twój system wartości i postrzeganie świata .Mi tematyka kompletnie nie siada wykonanie cukierek o czym po cichu mówił jery , mimo to a może właśnie dlatego daleki jestem od zazdrości usmiech
Jery
Forumaniak
*
Aktywność:
0%
Wiadomości: 969


Nagrody
« Odpowiedz #16 : 17 Kwietnia 2009 - 11:04:16 »

Zapomina się o tym ,że to "pieprzenie" może być bardzo przyjemne i przy pewnej biegłości technicznej stosunkowo łatwe i szybkie zwłaszcza w farbie która szybko schnie i umożliwia precyzyjną prace,zbliżoną do prac temperą ,a łatwiejszą przez fakt natychmiastowego zastygania farby i jej nierozpuszczalności co umożliwia szybkie malowanie zanim szlag nas trafi, że coś się paprze, a inne coś się warzy,unikamy też smrodu terpentyny.Sam Hockney rzucił w kąt oleje bo nie ręczył za nie ,akrylem pracował sprawnie i szybko bo wiedział co chce namalować.Mi te obrazy pokazują ,że akryl wcale nie jest taki zły umożliwia osiągnięcie nawet dość wyrafinowanych efektów,wszystko jest kwestią wrażliwości.Dalej najbardziej przekonuje mnie wilk usmiech słonka i kaczka dużo, dużo mniej,na reszte jeszcze sobie popatrzę usmiech.
sert
Gość
« Odpowiedz #17 : 17 Kwietnia 2009 - 13:51:37 »

Jako zwolennik realizmu w malarstwie nie powinienem chyba się odzywać - ale co tam. Gratuluję pewnej ręki, talentu, warsztatu, cierpliwości i wszystkiego tego, co z malarstwem takim jakie reprezentujesz się wiąże. Jestem pełen uznania. Bez żadnej kokieterii. Jednak wydaje mi się, że przekroczyłeś (może tylko w tych pracach) delikatną granicę dzielącą obraz od ilustracji. "Podajesz" wszystko w sposób wyjątkowo dosłowny nie pozostawiając nawet najmniejszego marginesu dla wyobraźni odbiorcy. Myślę, że gdybyś dał większą swobodę ręce, wprowadził delikatne niedomówienia - prace zyskałyby znacznie na malarskości. To tylko taka moja drobna uwaga na zasadzie "przygadała motyka gracy" bo w swoich obrazkach też bywam zbyt dosłowny i rozumiem Twoje dążenie do wręcz perfekcyjnego namalowania tego, co stanowi temat. Niemniej sam się przekonałem kilkukrotnie, że nie zawsze jest to "zdrowe" dla obrazu.
Gratuluję i czekam na więcej usmiech
Jery
Forumaniak
*
Aktywność:
0%
Wiadomości: 969


Nagrody
« Odpowiedz #18 : 17 Kwietnia 2009 - 14:17:16 »

Sert napisałeś coś bardzo ważnego podpisuję się rękami i nogami choć uważam, że te prace (niektóre) unikają ilustracyjności w jakiś paradoksalny sposób za to zyskują nawet w swej dosłowności na jakimś surrealizmie, a raczej nadrealizmie bo to lepiej pasuje mimo że to samo oznacza.Moim zdaniem właśnie po niedomówieniach poznaje sie wielkie malarstwo tylko, że niedomówienia są różnej natury te najwyższej miary cech...e wielka wrażliwość twórcy czasem takie niedomówienia wyglądają jak uchybienia  i niezręczności ale nie sprawia to że coś przestaje być arcydziełem jest nim jeszcze bardziej bo wykonał to człowiek, a nie robot.
sert
Gość
« Odpowiedz #19 : 17 Kwietnia 2009 - 18:54:02 »

W prezentowanych pracach właściwie przy trzech "łapię oddech" - Nostalgia, Etosha II i Duch Karpat. Pierwszy zawiera pewną obietnicę dalszego ciągu, czyli to o czym pisałem wcześniej, margines dla wyobraźni. Etosha ma światło i przestrzeń - to, co szczegolnie lubię. Wilka natomiast "ratują" oczy - niesamowite oczy tak charakterystyczne dla drapieżników znających swoją siłę i mądrość. Lubię takie oczy i może dlatego z ich powodu podoba mi się całość pracy. Pozostałe to, moim skromnym zdaniem, raczej ilustracje.
Pokażesz coś jeszcze?
Strony: 1 [2] 3 4 5 6 7   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2007, Simple Machines
Google - ostatnia wizyta 05 Marca 2023 - 03:55:03