Forum malarskie

"Chochoły"

(http://img521.imageshack.us/img521/5462/chochoy.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/521/chochoy.jpg/)

Obraz "Chochoły"namalowany na podstawie życia przodków na wsi.
Inspirowany zrywem artystycznego ducha i wykonany szpachelkową techniką malowania.
wymiary; 34x24cm. rok powstania 2012.
Malowane w pośpiechu, mięsistą olejną fakturą, mam nadzieję, że harmonijnym kolorem,
trochę trywialna - banalna, pospolita tematyka.

odsyłacz do...
POZYCJONOWANIE naszych galerii prac w Necie (Google i inne wyszukiwarki) (http://www.tessart.pl/smf/index.php?topic=2908.msg32117#msg32117)

Reszta zależy od komentarzy, jakie otrzyma praca.

I jeszcze druga praca w przypływie ducha artystycznego, dla wzbogacania samej siebie.

"Kwiatowe wzgórze"(scenka rodzajowa)

(http://img268.imageshack.us/img268/5751/39966461.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/268/39966461.jpg/)
Wykonana grubą fakturą olejną na płótnie.Wymiary; 34x24cm. rok powstania 2012.
Nieograniczona gama barwna, uproszczone malowanie.
Inna tematyka malarska - Wzgórze, kwiaty, kobieta w kapeluszu. romantyczna scenka rodzajowa.
Malowanie gąbką i szpachelką. Efekty za pomocą całej palety kolorów.
Łąki, motywy kwiatowe a na nich zacierające się granice między kolorami stanowią wielobarwność obrazu,
myślę, że to jest od zawsze źródłem inspiracji malarskiej.

odsyłacz do...
POZYCJONOWANIE naszych galerii prac w Necie (Google i inne wyszukiwarki) (http://www.tessart.pl/smf/index.php?topic=2908.msg32117#msg32117)

No cóż o ile już założyłam (dla przykładu pozycjonowania) galerię swoich prac,
to wypadałby ją dalej  kontynuować.

Ostatnie moje maleńkie w wymiarach prace, które to jak wcześniej pisałam powstały przypływie weny - tworzenia.
Powiedziałabym raczej w przypływie wspomnień dawnych już znikających pejzaży.

"Pod lasem"
(http://img688.imageshack.us/img688/3249/podlasem.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/688/podlasem.jpg/)
Obrazek - scenka rodzajowa, wykonany olejem na płótnie, szpachelką.
Wymiary; 34x24cm. rok powstania 2012.
Dziś już rzadko widzimy - spotykamy takie scenki ze snobkami zbóż na polach i ludzi tam pracujących.  :smutny:

"Widok na Żabią"
(http://img690.imageshack.us/img690/8464/widoknaabi.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/690/widoknaabi.jpg/)
     
W inspiracjach "Wspomnienia na płótnie"  (http://www.tessart.pl/smf/index.php?topic=2920.msg32320#msg32320)

A to już inny zupełnie temat,
który namalowałam z myślą o pięknych dziewczynach w kapeluszach.
Kapelusz to tajemnicze nakrycia głowy, ciągle podziwiam kobiety noszące kapelusze.

"Znudzona paryżanka" - scenka rodzajowa.
(http://img266.imageshack.us/img266/4030/znudzonaparyanka.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/266/znudzonaparyanka.jpg/)
W internecie bodajże w "stylach" znalazłam fotki kapeluszy, no i stąd to moje natchnienie.
Tytuł tego malowidła nadała moja córka- skojarzyła sobie tę scenkę z Paryżem.
Wymiary; 35x25cm. rok powstania 2012, olej na płótnie.
Malowanie proste, bez zabawy w detale, proporcje i laserunku.

Podobają mi się te obrazy.Są takie spokojne jakby senne.Gdyby były większe i na ścianie, pewnie uspokajały by i nastrajały optymistycznie do życia.Obraz z dziewczyną w kapeluszu powiesił bym spokojnie w swojej kolekcji.Pozdrawiam :oklasky:

"Rozlewisko"
kliknij by powiększyć.
(http://img84.imageshack.us/img84/6739/stawxjpg.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/84/stawxjpg.jpg/)

na podstawie plenerowych przechadzek z aparatem.
Barwy obrazu mocno nasycone, przekształcone według (nie pamiętam) jakiegoś artysty - malarza.
Obraz - olej na płótnie (len)w wymiarach 60x80cm. Rok powstania 2012.

Snopy, Pod lasem i Widok na Żabią, bardzo mi się podobają, tak jak pisał Zibelius, ciepłe, delikatne, troszkę senne (w pozytywnym znaczeniu), przypominają troszkę akwarele..........no jednym słowem  :okok:
Rozlewisko jakoś mniej mi się widzi, chyba mogłoby być więcej chaszczy, krzaków? albo kolory inne, nie wiem, coś mi nie pasi, ale tamte prace (raz jeszcze napiszę) świetne :tak:

Najbardziej do mnie trafiają obrazy "Chochoły " i " Pod lasem"  :oklasky:

A mi się najbardziej podoba paryżanka :) pejzaże rzadko do mnie trafiają, a dziewczyna jest super, z tym zadartym noskiem, naprawde fajnie.

Tereso,
Twoje pierwsze Chocholy to moj nr1. Moze na szybko, ale wcale nie trywialnie. Chocholy wydaja sie byc w ruchu i nasladowac prace kobiety, a moze na odwrot, kobieta podaza za chocholami?  :oczko:  Prywatnie, bardzo lubie obrazy, ktore opowiadaja jakies historie. Ten wlasnie taki jest  :tak:

Dziękuję wszystkim za tak miłe komentarze.
Wiele jest niedoskonałości w tych pracach, no ale wiele wysiłku też w nie nie włożyłam.
Lubię malować kobietę, ma w sobie tyle uroku i czaru w każdej sytuacji,w różnym wieku
można w jej postaci widzieć urodę i piękno.
blue w swoim malarstwie przeważnie wprowadzam jakiś tam ruch.
W zasadzie też nie za bardzo przepadam za pejzażami. Przykładowo obraz "Rozlewisko" nic tam się w zasadzie nie dzieje,
monotonia, zbyt wielki spokój. Dlatego nie lubię tego obrazu. Jeśli już decyduję się na namalowanie pejzażu czy też martwą naturę np. kwiaty to też
wprowadzam jakąś treść (ruch). Lubię spontaniczność w malarstwie, nie cierpię nudy.

następny, trochę wygospodarowałam czasu no i wczoraj popełniony.
malowanie tradycyjne, szybka plama i bez zachowania potrzebnych proporcji.
Tu liczył się dla mnie tylko temat i oddanie chwili.

"Zostawił cygaro"
kliknij by powiększyć.
(http://img217.imageshack.us/img217/1068/zostawicygaroi.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/217/zostawicygaroi.jpg/)
Olej na płótnie.
Wymiary nie typowe jak treść i na tego rodzaju malarstwo, bo 40x40cm, rok powstania 2012.
trudno jest czasami przestawić się z prostokąt-u na kwadrat. Raczej pasowałaby martwa natura, kwiaty. itp.
ale taki miałam blejtram, więc co mnie naleciało to namalowałam.

Witam :) Lubie takie malarstwo.Takie trochę w stylu Tamara Łempicka.Myślę że, masz rację ,pejzaże możesz sobie odpuścić.Ale kobiety wiesz jak malować.Gratuluję.Fajna kolorystyka,jest harmonia. :oklasky:

Zaglądam tu regularnie Tereso od kiedy wstawiłaś Chochoły , więc w końcu coś powiem.

Wiejskie klimaty - super, właśnie w/w obraz robi wrażenie ,
połączenie pędzla i szpachelki - to jest to ,
jasny pierwszy plan i ciemniejsze tło  :okok: Dałbym jeszcze jedno drzewko takie po lewej, na samej krawędzi,
a te zółte kadmowe plamy na chochołami (zwłaszcza tą największą) stonował.
Ta praca do mnie -jak to się mówi- przemawia i chwyta za serce wręcz  :tak:

Drugie chochoły, czyli "Pod lasem" też fajne, choć akurat tu można chyba by więcej też żółci kadmowej, czy innej bardziej nasyconej..
chyba że to tylko u mnie na monitorze widać troche za dużo jasnej neapolitańskiej ;)
Kapelusz żniwiarza bym troche zmienił, ale to moje tylko marudzenie, bo obraz podoba mi się prawie tak jak "Chochoły".

"Widok na Żabią" - piękny, sielski krajobraz...
...dwa ptaki po prawej na dole - mogłyby odlecieć całkiem. I komin... (sam nie wiem co z nim :mysl: )
 Reszta - uspokajająca taka  :okok: ,
trochę całość przypomina - jak dla mnie ofcoz  - akwarele, może to przez foto , nie wiem,
ale to dobrze , bo jest lekkość tu, radość zieleni - i to chodzi.


Heh, grunt to samokrytyka  :oczko:
Rozlewisko i mnie tez mniej trochę sie podoba,
tzn nie wiem co w nim jest nie tak, ale po prostu odstaje Tereso od Twoich prac wcześniejszych,
choćby od Widoku nad Żabią. W zasadzie to wiem co wystarczyło by wg mnie zmienić- troche te drzewa ożywić -
oczywiście z umiarem , tak by zachować nastrój bagienny, troche mroczny, ale gdzie niegdize żywsza na drzewach zieleń by się przydała ;)


Właśnie w zasdzie niewiele trzeba by dodać ''życia'' obrazowi.
W "Żabiej" - są to te ptaki które lecą, niby nic, a coś się dzieje,
nad rozlewiskiem - w zasadzie brak ruchu - akurat mi - nie przeszkadza.

Co do pani w kapeluszu to.. przypomina mi I.Trojanowską, czasem występowała w takim kapeluszu
w telenoweli TVP, i jakoś tak mi się ona z nią kojarzy  :oczko:
Co do "techniczności" - niech wypowie się ktoś inny ;)

Patrząc na obraz "Zostawił cygaro" to przez te kolorki pastelowe przypomina mi pastele , ładnie przechodzące barwy. Też mi się kojarzy z Trojanowską przez te jej duże oczy  :okok:

Bardzo ciekawe prace, a portret robi wrażenie, pani na nim na nim wygląda jak z tej i z innej również epoki, podoba mi się. :okok:

Dziękuję, że zachcieliście poświęcić moim pracom trochę czasu.
know1126:
nokia75:
no cóż, czysty przypadek, sama po waszych komentarzach dopiero zauważyłam lekką podobiznę do I.Trojanowskiej
przyznam, że nie lubię tej aktorki.
know1126:
Komin ?  hehe pozostał po starej przedwojennej cegielni. Był jakby znakiem rozpoznawczym, gdzie znajduje się ul.Żabia.
Po wielu latach, już kiedy zmienił się u nas system - komin rozebrano, cegiełkę po cegiełce na domki jednorodzinne.
To prawda, czasami tęsknię za tym sielskim krajobrazem. :bezradny:

To i ja pokuszę się o kilka słów komentarza :)

"Chochoły" - w tym obrazie najbardziej podoba mi się kolorystyka. Ciepłe kolory zostały tu bardzo ładnie połączone tworząc harmonijny układ. Różne kolory na drugim planie stanowią ciekawe akcenty, dzięki którym obraz nabiera życia. Szczególnie podoba mi się ten fiolet na prawie samym środku obrazu i jego (oraz niebieskiego) kontrast z chochołami. Postać na obrazie namalowana w prosty sposób, bez szczegółów, ładnie wkomponowuje się w całość.

"Kwiatowe wzgórze" - znowu kolory. Ciepła tonacja barw, przemyślane rozłożenie plam, wszystko malowane w prosty sposób, znów bez dłubania, bez zbędnych szczegółów. W ciekawy sposób zaaranżowana przestrzeń - wszystko jakby "leci" do górnego lewego rogu, co daje wrażenie delikatnego, letniego wietrzyku. ładnie skontrastowane kolory - niebieski, fioletowy, żółty - wzmacniają wymowę obrazu. .

"Pod lasem" - intensywne kolory tła i nieco bardziej blady pierwszy plan - wzrok nie wie do końca na czym się skupić, ale jedno i drugie godne uwagi. Pierwszy plan - powyginane snopki dają wrażenie wietrznego dnia, a wręcz ożywionych rzeczy, jakby chciały gdzieś pójść. Wyczuwam trochę niepokoju na tym obrazie - tak jakby zaraz miała się zerwać burza, jakby ten człowiek pracował czym prędzej, żeby tylko przed burzą zakończyć.

"Widok na Żabią" - kolejny Twój obraz, który mnie osobiście podoba się ze względu na ciepłe, stonowane, dobrze dobrane kolory. W moim, że tak powiem guście. Sielski widok, uspokajający, wygląda trochę jak akwarela. Myślę, że ptaki na tym obrazie (i w ogóle ptaki w locie w krajobrazach) dodają ruchu, dzięki nim coś się tu dzieje, nie jest nudno. Nie wiem czy ja mam dzisiaj jakiś nastrój dziwny przez pogodę, czy co, ale tu znowu mam wrażenie jakby miało zaraz padać, a te ptaki jakby uciekały od deszczu, który ma nadejść tam z prawej strony.

"Znudzona paryżanka" - Zibelius napisał, że Twoje malarstwo przypomina mu trochę malarstwo T. Łempickiej. Faktycznie, coś w tym jest. Ja bym tu dodał, że dla mnie to takie niedosłowne połączenie Łempickiej z...  P. Gougainem - z jednej strony ze względu na sposób malowania i kształty, z drugiej ze względu na kolorystykę. Jest w tych obrazach coś intrygującego, zastanawiającego. Pytanie kim jest człowiek za paryżanką? Dlaczego ona przyjęła taką pozę? Nad czymś się zamyśliła? Czy odwróciła głowę, żeby tamten jej nie rozpoznał i ta mina to nadzieja na to, że on przejdzie spokojnie obok? Można by tu różne, ciekawe historie tworzyć.

"Rozlewisko" - cóż, ten obraz przypomniał mi mój pierwszy, kompletnie nieudany krajobraz, który namalowałem olejami, bardzo podobny do tego - jezioro, drzewa, tylko w innych kolorach. Tu nie podobają mi się kolory, nie wiem czy tam są takie brązo-pomarańczowe barwy skontrastowane z zieleniami, czy mój monitor zmienił te kolory, ale to zestawienie do mnie nie trafia. Poza tym wysepka z prawej wygląda jakby wisiała w powietrzu, wszystko wygląda płasko i ogólnie jakbyś nie Ty to malowała. Udam, że tego nie widziałem :) Przepraszam :)

"Zostawił cygaro" - tak jak paryżanka, ten obraz coś w sobie ma, pełen symbolizmu, którym się posługujesz, a który bardzo lubię. W tym obrazie wszystko ładnie, oprócz rąk tej pani, ramion, barków. Gratulacje za odwagę w podejmowaniu takiego tematu - w sensie postaci, ale ten fragment pani chyba nie do końca wyszedł. Dla mnie ciało w ogóle, jego ułożenie to strasznie trudne zadanie, w Twoich obrazach mam wrażenie, że też masz problem z rękoma, ramionami.

Podoba mi się Twoje malarstwo za trzy rzeczy: kolorystyka, symbolizm, czyste kolory.
Czekam na kolejne dzieła i gratuluję :)

P.S. Nie wiem, czy to możliwe, ale chciałbym wnieść o wyróżnienie "Chochołów" - za malarskość i kolorystykę oraz "Zostawił cygaro" - za operowanie symbolizmem, wykonanie.
Zawsze są wyróżniane obrazy użytkowników forum, a jeszcze nie widziałem, żeby było wyróżnienie Twojego obrazu. Ja wiem, że samej sobie niezręcznie dać wyróżnienie, ale jeśli to niemożliwe, to przynajmniej ja tutaj je pozostawiam.

espero;

Nie, nie mam problemu z namalowaniem proporcji w obrazie jak np.wspomniane przez Ciebie dłonie czy inne detale postaci.
Warunek - kiedy maluję pod wpływem chwili i emocji nie zastanawiam się nad proporcjami postaci - ciała czy też inne.
Ważny jest dla mnie temat, który chce przekazać. Najważniejszy jest dla mnie by kolor i forma była zrozumiana jako myśli i wizualne wrażenie.
Malarstwo symbolizmu traktuję jako jednym z najpełniejszych i najbogatszych artystycznych przejawów.  W tego typu malarstwie - symbolizmu dążę raczej do
uchwycenia istoty rzeczy w obrazie. Symbolizm w tym zastosowany ruch w moim malarstwie to raczej funkcje magiczne, które pozwalają się widzowi
zastanowić nad przekazem, odczytać sens i treść obrazu. Jako malarka symbolistka (bo za taką się uważam, oczywiście nie we wszystkich pracach ale
w większości) dążę raczej do wywołania nastroju nie poprzez ścisłe zasady techniki malarskiej i efekty malarskie, ale poprzez rytm kompozycji, koloru,
treści symbolistycznych, które są  jak by moim narzędziem pojmowania tajemnic w obrazie i jak np. "Zostawił cygaro" , "Znudzona paryżanka" czy też takie obrazy, które są w na mojej domowej stronce - "W skrzydłach orła" , " Pokuta", " Kuszenie" i wiele innych, które są tam gdzieś po świecie w prywatnych kolekcjach i o których już całkowicie zapomniałam, są raczej tylko przejawem symbolizmu, z którego można w domyśle odczytać treść obrazu.

Dziękuję Ci espero za dość szeroki komentarz - zresztą bardzo mi miły. Również za Twoje wątpliwości.
ale powiem tak, kiedy już maluję jakieś malowidło o charakterze portret- postać w realnym odbiorze,
to niestety zachowuję wszystkie realia, łącznie z anatomią .

Pozdrawiam. :)
 

"W złości"
(http://imageshack.us/a/img820/7784/dziewczynax.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/820/dziewczynax.jpg/)

olej na płótnie
wymiary 40x40cm

Przy porządkowaniu piwnicy odnaleziono moje podobrazia,
które kilka ładnych lat temu zakupiłam.
Krosna obite prawdziwym płótnem lnianym i to jeszcze gwoździami.
Blejtramy oryginalne z znakiem "Talensa"  co ciekawe, że jeszcze nie tak dawno
facet chciał zamówić kilka obrazów, ale warunek był taki,
że płótno ma być naciągnięte za pomocą gwoździ a nie spinaczy. hehehe a ja leniwa - odmówiłam
bo nie chciało mi się bawić w budowanie podobrazi od podstaw.
Do licha  :mysl: a w piwnicy leżały zapomniane, piękne, nienaruszone gotowce.
Na jednym z nich namalowałam według moich wyobrażeń

"Isztar"

(http://img22.imageshack.us/img22/1175/vvzzjpg.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/22/vvzzjpg.jpg/)

Olej na płótnie,
wymiar; 60x60cm.

Isztar bardzo ładny , a raczej ładna  :okok: ciekawe połączenie , podoba mi się  :oklasky:

Podoba mi się ,, Isztar " . W moim odczuciu jest namalowany w klimacie z pogranicza fantasy , w tym dobrym wydaniu .

Isztar, bardzo mi się podoba. Dość długo się wpatrywałam w ten obraz, i na koniec dopiero dostrzegłam, że wkomponowałaś podpis w temat pracy........... :tak: :oklasky:

Mi nie bardzo się widzi- takie rzeczy wymagają szczegółowego wykończenia, włosy, abstrakcyjna i rzeczywista biżuteria...To nieco zbyt szkicowe wg mnie.
Gratuluję komercyjnego sukcesu- odrzucać zamówienie na kilka obrazów bo nie chce się zmienić spinaczy na gwoździe! Chciałbym mieć podobne problemy :rotfl:

Isztar, piękny obraz, klasa sama w sobie! :okok:

Okiem amatora - najbardziej podoba mi sie "Chochoły" , "Pod lasem", "Isztar" i "Widok na Żabią".
Pejzaże miłe dla oka z kolorystyką i tematem, a Isztar - piękna kobieta z tajemnicą.
Pod względem technicznym nie wypowiadam się, sama podpatruję i się zastanawiam jak to możliwe...
Pozdrawiam EB

Najpiękniejszy zamek świata,  "Szalonego Króla Bawarii" tak go zwą.
To trzeci mój obraz tego zamku, nieco w innym ujęciu.
Nieco bajkowy temat, ale tak sobie życzyła klientka, następny zamek nad Loarą

"Zamek Bawarii"
Olej na płótnie 50x70 cm
(http://img823.imageshack.us/img823/6243/bawariazamek.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/823/bawariazamek.jpg/)

Poprzednie obrazy,  ten sam zamek w Bawarii - w nieco w innym wykonaniu i ujęciu

(http://img545.imageshack.us/img545/4715/iizamek.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/545/iizamek.jpg/)     (http://img10.imageshack.us/img10/5561/zzzgv.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/10/zzzgv.jpg/)

Wstałam wczesnym rankiem. Obraz z zamkiem nie dawał mi spokoju.
Nie w pełni byłam zadowolona, kiedy zaczęłam się mu przyglądać, tym bardziej, że syn mój mocno go skrytykował.
Lewa strona zupełnie wydała mi się do bani.Wzniesienia górskie zaróżowione i tło (chmury) takie jakieś takie cukierkowe.
W całości kolorystyka zbyt słodka. Tak więc od samego poranka zaczęłam nanosić korektę lewej strony obrazu i prawie całego nasycenia barw.
Teraz w tym wykonaniu wydaje mi się zupełnie dobrze.
Jeśli ktoś zajrzy do moich malowideł, może wypowie swoje zdanie w obydwu wersjach tego malowidła.
Zakryje go płótnem by do niego już nie wracać. Muszę zabierać się do następnego zamku tym razem nad Loarą

(http://img5.imageshack.us/img5/1773/4zamekwbawarii.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/5/4zamekwbawarii.jpg/)

Teresa, oba zamki,  mam nadzieję, że spodobają się klientce.  Jeżeli mam przekazać swoje wrażenia, to ten pierwszy chyba lepiej odpowiadał wymaganiom klientki, jest pogodny i bajkowy, poprawiony wydaje mi się trochę przysmucony tymi szarościami. Najważniejsze, żeby klientka była zadowolona, a w ogóle, to podziwiam finezję w wykonaniu! :okok:

Nieźle się napracowałaś Tereso przy tych zamkach, wielkie uznanie :okok: Ten poprawiony bardziej mi się podoba, choć ja pewnie bym go jeszcze bardziej "przyszarzyła", bo już sam ten zamek jest bajkowy, więc oprawa niekoniecznie taka być musi, tak mi się wydaje..........ale generalnie, jest świetnie, brawo :oklasky:

Podobnie jak wendipo namawiam do dalszej pracy nad zamkiem. Zbrudzenie kolorów po lewej stronie z jednej strony faktycznie dodało obrazkowi przestrzeni i wyrazu, a z drugiej strony traci on spójność. Może warto zdecydować czy bardziej zależy ci na pierwszym czy na drugim i stosownie do tego pociągnąć obraz w tę stronę?

Dziękuję za komentarze.
Tym razem (wcześniej wspominałam)
myślałam, że ten obraz - zamek w malowaniu będzie łatwiejszy,
jednak nie, dłużej nad nim pracowałam niż nad poprzednim.
"Zamek nad Loarą"

(http://img10.imageshack.us/img10/4134/zamekiloara.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/10/zamekiloara.jpg/)
Olej na płótnie. 50x70cm.

Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet !! :oczko:

Według mnie wszystkie zamki są świetnie. Chociaż mi pierwsza wersja zamku w Bawarii bardziej się podoba - to pewnie przez te kolory. Ja lubię bardziej takie bajkowe klimaty  :) ale ostatnie słowo do artysty należy.

Ogólnie temat "zamkowy" bardzo mi się podoba - zainspirował mnie. Chyba też spróbuje namalować coś w tym klimacie!

A jeśli chodzi o pracę nad tymi obrazami - to chyba w miarę szybko powstały? Jak na takie formaty? Jestem pod wrażeniem!

Pozdrawiam serdecznie

"Kwiaty jabłoni"

(http://img28.imageshack.us/img28/3189/i2y8.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/28/i2y8.jpg/)

olej na płótnie z cyklu malarstwo błękitne.


Motyw czyli kwiaty - na podstawie jakieś pracy, którą z grubsza zapamiętałam

Teresko, ten obraz wydaje mi się "bardzo inny" od Twoich wcześniejszych prac, szczególnie kolorystyka, ale bardzo mi się podoba. Jest taki delikatny, świetnie namalowany flakon?słoik" w każdym razie szkło, te cienie i delikatność płatków :okok:

Po tym obrazie widać, jak brakowało Ci olejnego malarstwa. Akwarela niech sobie poczeka na lepsze czasy :oczko:

Racja, prawda Towicz. Dziękuję
Dziękuję  wendipo. Słusznie zauważyłaś, że ten obraz ma inną kolorystykę niż dotychczasowe moje malowidła.
W moim malarstwie jak dotychczas to dominowały obrazy w kolorach ciepłych, ciemnych i bardziej kontrastowych.
W pewnym czasie zmęczyło mnie malarstwo olejne ale jak Towicz zauważył zatęskniłam do oleju,
do płótna i sztalugi. Myślę, że akwarelka spowodowała zmiany w moim warsztacie kolorystycznym.
Od tej pory obrazy moje wydały mi się zbyt ciężkie w kolorystyce, chociaż nie lubię malować w błękitach, nie lubię
też żadnych niebieskości nawet w moim otoczeniu typu ciuchy i inne to ten obraz sama (przyznam nie skromnie) uważam za udany.
Podjęłam wyzwanie, zmianę w mojej palecie koloru. tz powstanie cykl obrazów malarstwa błękitnego.
Nie jest to dla mnie łatwe z racji przestawienia się z tego że farby niebieskie i ich różne odcienie są dość ciężkie i grymaśne w malowaniu.
Sporo można się doczekać nie miłych niespodzianek na obrazie z ich strony o ile nie umie się nimi pracować, no ale zatęskniłam za zmianami.
Już takie zmiany zachodziły w moim malarstwie ale tematyczne. Był okres fantazji, okres buntu, aktu, agresji i mojej wyobraźni
zarówno przedstawione kolorem i tematem. Na mojej domowej stronce jest tylko mała część moich malowideł, tylko tych,
które zanotowałam fotograficznie, natomiast te, które gdzieś poszły w świat w mojej wczesnej młodości i nie przywiązywałam
wagi do ich kolekcji archiwum (zapisu) nawet nie pamiętam dokładnie ich treści.
Czasami ktoś spotykając mnie na ulicy, przypomina mi - Tereska pamiętasz mam Twój obraz "taki a taki" a ja nie pamiętam.
Natomiast kiedy widzę, to nie wierzę, że to ja malowałam. Był to okres marzeń, okres, który tylko spełniał się w obrazach.
Teraz maluję to co widzę a przedtem nie widziałam. Dlatego czasami nawołuję młodych malarzy by malowali jak najwięcej bo
najbardziej wartościowe malarstwo pochodzi z duszy z marzeń z emocji, które przeżywamy, z wyobraźni artysty.
Kopie, podglądy obcych prac, fotki, zdjęcia nie dają satysfakcji w malarstwie, w wykonanym dziele a satysfakcją i całym wyzwoleniem
artysty jest jego głęboka wyobraźnia. Myślę, że każdy malarz przechodzi / będzie przechodził  taką ewolucję a to z racji zapewne wieku.
Rozpisałam się na całego, ale takie zmiany kolorystyczne i powrót do malarstwa olejnego to chyba w części zawdzięczam temu forum,
jego użytkownikom. Wspomnę to u naszych akwarelistach - espero, nokia,  wendipo.
To oni zmotywowali mnie do przypomnienia mi techniki akwarelowej i to dzięki akwarelce, jej lekkości wracam do olejnego malarstwa,
ale już w innej tonacji kolorystycznej, właśnie lekkiej i delikatnej.  Dziękuję espero, nokia,  wendipo,
Nie wyrzekam się jednak dalej ćwiczyć malarstwa akwarelowego.

 :) :)

"Kwiaty jabłoni" Piękny  :oklasky: Wandipo ma rację różni się od innych i bardzo się cieszę że  akwarela to sprawiła , czasami trzeba pomalować w innej technice by wrócić z innym nastawieniem. Cieszę się tym bardziej że również moje prace motywowały  :hura:

Kwiaty jabłoni obraz przepiękny, barwy subtelne i lekkość w wykonaniu, gratulacje! :tak: :okok:

"Astry"  

(http://img824.imageshack.us/img824/7316/q1tr.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/824/q1tr.jpg/)

olej na płótnie
(z cyklu malarstwo błękitne)

"Chryzantemy"

(http://img560.imageshack.us/img560/7973/kqg0.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/560/kqg0.jpg/)
Olej na płótnie

Piękne :okok: Astry delikatne , nadają obrazowi takiej lekkości  :okok:  ale Chryzantemy przepiękne , to coś co w obrazach lubię najbardziej ,ostre barwy i kontrasty i te zmieszane kolory dają świetny efekt . Super dobór kolorów   :oklasky:

Astry bardzo mi się podobają, kwiaty, szkło, kolorystyka- taki spokój bije z tej pracy, ale żeby nie było za słodko, troszkę  mnie rażą te nóżki stołowe, szczególnie tylna. Chryzantemy równie piękna praca, mimo ostrzejszych kolorów. Generalnie obie prace świetne :tak:

Odniosę się do Chryzantem (a może Chryzantemów ? :) ) Mniejsza o tytuł. Do drugiego obrazu. Bardzo ładny obraz ale stłumiony przez tło, które jest zbyt konkurencyjne kolorystycznie. Osobiście bym je nie tyle rozjaśnił co przetarł jasnym pół-transpentnym błękitem. Zwróćcie uwagę na jedną rzecz - te opadnięte płatki na blacie stołu, które rozbijają tą płaszczyznę koloru podłoża. Bez nich ten obraz by dużo stracił. No i czuć szkło  z wodą. Widać że zaobserwowane.

Natomiast pierwszy obraz ma coś co go niszczy - ta ostra krawędź glifu okna - punkt największego kontrastu strasznie konkuruje z delikatnością kwiatów. Kolorystyka przypomina mi japońskie malarstwo to na plus, a na minus to się perspektywa rozjechała na stole i parapecie. Do poprawny następnym razem ;)

Piękne obrazy Tereso! Jak jak zwykle zachwycam się kolorami, bo pięknie nimi budujesz atmosferę. I chociaż akwarele w Twoim wykonaniu też mi się podobają, to jednak zdecydowanie wolę oleje. Są bardzo charakterystyczne. Piękne szkło  :okok: :oklasky:

espero, rafaltaras, wendipo, nokia75, dziękuję za miłe komentarze i uwagi.

Doceniam szczególnie wasze spostrzeżenia co do możliwych błedów w moich malowidłach.
rafaltaras - bardzo wyczerpujacy i celujący komentarz.
wendipo - mnie tez ta noga od stołu nie pasuje, no cóż ale jest. Nie mam chęci naprawiać tego co może schrzaniłam w tym obrazie.
espero -  masz rację tak jak Towicz, że oleje są nalepszym moim warsztataem w malarstwie.
espero:
Myślę, że Twoja ta wyżej wypowiedź wypływa z Twojej delikatności i uprzejmości, ja wiem, że
za długo się w olejnej technice zasiedziałam i dlatego akwarela bardzo się róźni - niestety,  :bezradny:  jakością i wartością techniczną.
Kilka tych ostatnich prac - kwiaty chciałam zachować na wystawę, ale coś mnie podkusiło, (zapewne ciekawość) by wystawić je na Allegro w
celu zainteresowania klientów. Szczególnie mnie samej zależało i mojej młodszej rodzince na "Kwiatach jabłoni" by pozostały w domu.
Tak się nie stało, pierwsza aukcja i obraz został kupiony i to za dobre pieniądze, chociaz wystawiłam cenę zaporową. :mysl:  i co ?
nie jestem ucieszona, chociaż zawsze twierdzę, że dzieła nasze powinne iść do ludzi, są poniekąd przeznaczone dla miłośników malarstwa, dla świata.

Co do technik malowania to jeden wniosek, że oleje to technika malowania, w której się sprawdzam, ale jednak kiedy sobie zakupię lepsze media do akwareli to będę kontynuowała doskonalenia się w farbach wodnych.

 :)

Droga Tereso mi nie musisz dziękować:) Kąśliwość i szukanie błędów u innych mam w standardzie :)

A tak na poważnie. Michał Anioł powiedział kiedyś "ciągle jeszcze się uczę". Wyciągając wnioski z potknięć stajemy się lepsi w tym co robimy.

Obraz olejny "Cynie w niebieskim wazonie"

(http://img839.imageshack.us/img839/6023/ep5x.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/839/ep5x.jpg/)

(http://i59.tinypic.com/25jvbx3.jpg)

Obraz olejny -  aparat mi zabrał odbicie okna na wazonie.

"Słoneczniki"
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/30/13vt.jpg) (https://imageshack.com/i/0u13vtj)
Olej na płótnie.

Kocham kwiaty a w Twoich słonecznikach jest jest tyle wdzięku i ciepła, że ciężko oczy od nich oderwać. Ciepła paleta plus po wywijane płatki oddają ciepło lata i naturę tych pięknych kwiatów. Niestandardowy wybór formatu też dodaje smaczku. (Jako standardowe formaty mam na myśli zazwyczaj używane 30x40, 40x50, 50x70 itp :oczko:) Patrząc na cynie jeszcze bardziej tęskno mi za latem :)

Beadom, dziękuję za miły komentarz.

a tu dwa moje obrazy "Kwiaty we włosach"
jeden z tego roku 2014                           < powtórzenie na zamówienie >                    z roku  2008r. i

(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/850/dynj.jpg) (https://imageshack.com/i/nmdynjj)
jak widać różnią się dość wyraźnie, nie lubię powtarzać tych samych dzieł, no ale cóż klient nasz " Pan"
 :)

Są różnice i to dość widoczne, ale i ten obraz z tego roku jest fajny. Bardziej kontrastowy w kolorach.
Twarz dziewczyny jaśniejsza niz  w obrazie z 2008r. Kwiaty tez się róznią. W sumie podobą mi się obydwa.

Słoneczniki dolna część obrazu chyba lepsza od górnej, kwiat bardziej wypracowany co nie mozna powiedzieć o kwiatach w górnej części tej kwiatowej kompozycji.
kolorystyka jest ładna, oświetlenie od dołu tez robi wrażenie.

Słoneczniki podobają mi się ze względu na kompozycję i kolory. Kwiaty we włosach, temat bardzo fajny, i stylistyka taka troszkę odbiegająca od realizmu, ale podoba mi się, i też wydaje mi się, że ten nowszy wyszedł lepiej. Ja też nie lubię malować tych samych tematów, choć jest możliwość sprawdzenia się, czy teraz sobie radzę lepiej, ale bywa i tak, że ta pierwsza praca jest dużo lepsza :bezradny: Jednak tak jak piszesz, czasem trzeba ulec klientowi, bo na nowe płótna coś mieć trzeba, hihi......

Dziękuje wendipo, również dziękuję Vagabond.

Następna praca to miniatura.
W zamiarze mam do namalowania trzy miniaturki Klaunów.

I. "Zakochany Klaun"
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/834/phyh.jpg) (https://imageshack.com/i/n6phyhj)

Cynie, chryzantemy, słoneczniki przepiękne, reszta bardzo ciekawe i piękne, chciałabym mieć tak lekką rękę do malowania. :okok:

"Zakochany Klaun" trochę bajkowa praca, następna praca to portret
"Smutny Klaun" myślę, że bardziej rzeczywisty i bardziej profesjonalnie
wykonany / nieskromnie się wyrażę / :zawstydzony:

(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/827/z3tp.jpg) (https://imageshack.com/i/mzz3tpj)

Olej na płótnie / miniatura/

"Płaczący Pierrot"

(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/513/2wts.jpg) (https://imageshack.com/i/e92wtsj)
Olej na płótnie/ miniatura/

Klauny bardziej robią wrażenie pastelowych niż olejnych może dlatego, że widać w nich delikatność ale pierwsze wrażenie , że to pastel. Praca "Płaczący Pierrot" świetna  :okok: , bardzo mi się podoba  :) sposób wykonania, kolory no i czuć ten smutek, łzy robią wrażenie  :oklasky:

Dziękuję nokiu za komentarz.

nokia75;
może dlatego, że klauny są malowane przy pomocy mocnej przecierki - szmatką, gąbką.
/nakładanie warstw farby i jej wcieranie i ścieranie aż do widocznych splotów tkaniny/
co jest widoczne na fotkach.
Natomiast "Płaczący Pierrot" malowałam przy użyciu gąbki
/ topowaniem warstw farby w tkaninę / w celu łagodnych przejść miedzy barwami.

Jeszcze raz dziękuję :)

Wszystkie klauny bardzo fajne, choć najbardziej mi się spodobał ten smutny, bo naprawdę ma takie bardzo smutne oczy. Bardzo fajna technika, jeszcze tak nigdy nie próbowałam, a podoba mi się efekt, takiego lekkiego rozmazania. Super :okok:

Obraz Matki Bożej Pompejańskie namalowałam mojej przyjaciółce.
znam mniej - więcej historię tego obrazu, ale nie wiem jaki artysta go namalował.
Może ktoś z naszych użytkowników wie, to po proszę o informację.
Nie malowałam obrazów świętych, mało się interesowałam tego typu malarstwem i stąd brak podstawowych wiadomości.

Oryginał - Matka Boża Pompejańska
(http://img600.imageshack.us/img600/4518/5o4m.jpg) (http://img600.imageshack.us/i/5o4m.jpg/)

mojego wykonania na podstawie j/w.

(http://img703.imageshack.us/img703/1317/53f8.jpg) (http://img703.imageshack.us/i/53f8.jpg/)

"Moje kwiaty" II

(http://i60.tinypic.com/2dqn80j.jpg)

Olej na płótnie.
Wymiary: 50x60cm.
Portrecik na zamówienie.

Bardzo ładny portrecik, taki radosny jak buzia tego dziecka. Gdziekolwiek zobaczyłabym ten obraz, wiedziałabym że to Twoje dzieło, charakterystyczna dla Ciebie kolorystyka, na plus oczywiście :tak: Brawa :oklasky:

Dawno nie malowałam na płótnie, ale się wreszcie przybrałam,
taki sobie sielankowy "Wiosenny pejzaż"

(http://i62.tinypic.com/30mvbi9.jpg)

(70x50cm)

z przyzwyczajenia pomyliłam się nie olej a akryl na płótnie

Ps. Coś mi w tym obrazie nie leży. Nikt jednak nie komentuje, nie doradza, nie widzi co by tu zmienić.
Jak sadzicie czy lepiej by ten obraz wyglądał gdyby konie były innej maści np. Konie gniade, czarne, kare o maści przydymionej.
Zwłaszcza ten biały koń na pierwszym planie ??  :mysl:

Z tym komentowaniem, to różnie tu bywa :tak:
Fajny obraz, taki sielankowy faktycznie, choć jak dla mnie mógłby być ciut mniej sielankowy, ale tylko ciut. Pierwsze na co zwróciłam uwagę, to dom, taki "zgnieciony" ściśnięty drzewami i płotkiem. Koniki fajne, szczególnie te dwa z tyłu, w pierwszym coś mi nie gra. Nie bardzo wiem co, bo koni nie maluję. Chyba coś z nogami nie tak, albo.........no nie wiem :bezradny:. Może faktycznie jak by był innej maści byłoby lepiej :tak:

Dla mnie za cukierkowy ten obraz  :bezradny:, ten biały koń na pierwszym planie nie rzucał by się może tak w oczy jakby był na drugim planie gdzies w oddali z tyłu , dom zbyt duży i myślę, że psuje odbiór całości . No ale co się komu podoba są różne gusta  :)

Dziękuję wendipo i noki, tak to prawda sama to widzę. Kolory zbyt jaskrawe - zieleń, kolor nieba,
wszystko teraz wydaje mi się bajkowe. Sama nie lubię takich cukierkowych barw no ale cóż akryle to mają do siebie, że
trudno je łączyć ze sobą jak oleje.  Technika ta polega na nakładaniu odpowiednich warstw farby (też laserunek) na siebie chcąc wydobyć
detale  i odpowiedni klimat w obrazie. Zapewne teraz przede mną kłania się laserunek, który by zmienił ton i barwy
najniższych warstw tego obrazu. Dodał trochę głębi w zieleni.
Zatem zabieram się do przemalowania i przeróbki tego mojego nieudanego dzieła. :mysl:
Pośpiech to jednak zły doradca  hehhe

No i się przybrałam, myślę, że to jest to co chciałam widzieć w tym obrazie.
"Wiosenny pejzaż" - zrewolucjonizowany, obecnie modne słowo, kuchenne rewolucje, hotelowe, budowlane itd..
to dlaczego ma nie być w obrazie  hahha

(http://i57.tinypic.com/ipqmw7.jpg)

Bardzo "uspokoiłaś" ten pejzaż, a koniki tej maści też dużo lepiej wyglądają :tak: Pozdrawiam :)

moje ulubione  to  wszystkie te przedstawiające kwiaty cięte w wazonach ale również portrecik z motywem kwiatowym jest beauty <3 :)

Dziękuję. :)

Następny obraz - wiejski pejzaż z motywem galopujących koni.

"Po burzy"

(http://i61.tinypic.com/nqcpdf.jpg)

Olej na płótnie 50x70cm.

Po dłuższej nieobecności i nie malowaniu.
Urlop się już mi skończył więc trza do pracy.

Kwiaty w wazonie.
Akryl na płótnie
wymiar: 25x30 cm

(http://i61.tinypic.com/244w83n.jpg)

"Spacer o poranku"

(http://i60.tinypic.com/2cf8g95.jpg)

malowanie plamą, akryl na płótnie.

Coś między akwarelą a akrylem, ale :). Pogodny pejzaż, przyjemny w odbiorze. Kiedyś próbowałam malować plamą, farbami olejnymi........ale nieciekawie to wygladało. Rozcieńczona farba szybko wsiąkła a jak chciałam poprawić..........to już nie była plama :bezradny:

"Motyle"

(http://i60.tinypic.com/348iv5s.jpg)

Olej na płótnie,
wymiary: 40x40cm.

Bardzo romantyczna praca. Gdybym to widziała gdziekolwiek indziej i bez podpisu, wiedziałabym, że Twojego autorstwa. Twój styl, Twoja kolorystyka :tak:

Dziękuję Wandziu. :)

"W ogrodzie malw"

(http://i59.tinypic.com/11j0oxi.jpg)

(olej na płótnie 40x40 cm.)

Świetne są te prace z motywem motyli. SUPER !

Bardzo ładnie i wymownie namalowane sa usta dziewczyny. w pracach z motylami
 :okok:

W "Spacerze o poranku" udało się uchwycić niesamowite światło! Coś mistycznego jest w tych drzewach tam, te niebieskości. Niby taka zwykła scenka rodzajowa, ale jakiś niepokój nad nią wisi, nie wiem. Bardzo mi się podoba! A oleje, to wiadomo. Bardzo charakterystyczne. Wszędzie poznam, że to Twoje :) Jak zawsze oprócz samego motywu mnie zachwycają kolory, zawsze w Twoich obrazach widzę całą paletę, zawsze takie pozytywne. Piękne. Pozdrawiam!  :okok: :kwiat:

Krzysztofie jak miło otrzymać taką ocenę. Miło tez,ze nareszcie się ktoś odezwał na forum. Dziękuję Vagabond i wendipo.
To prawda,że moje obrazy są dość charakterystyczne, że można po nich rozpoznać moje autorstwo.
Szczególnie w malarstwie olejnym z motywem kobiet i kwiatów. Nazwałam te obrazy w moich albumach "Ewa"
Ulubionym moim tematem są też konie, choć dość dawno je nie malowałam na płótnie.
Malarstwo symboliczne z udziałem, koni, kwiatów, kobiety dyskretnej, nierozpoznawalnej zawsze było głównym tematem w moim malarstwie.
To linia jaka cech...e  postać konia, kobiety, żagla na morzu -  to jest najwspanialsza jak dla mnie kompozycja w obrazie.
Pejzaże, martwa natura nie zbyt mnie pociągają i może dlatego nie jestem w tym za bardzo dobra.
Nie zawsze to najważniejsze światło i cień w obrazie wyjdzie, no cóż "Spacer o poranku" nie jest moją dumą,
trochę namęczyłam się, choć mały to format ale farba akrylowa,akwarelowa i inne wodne nie są moją mocną stroną.
Ja jednak w oleju czuję się doskonale, wiem, że mogę sobie na dużo luzu pozwolić na płótnie.

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam. :)

"Poranek nad szuwarami"

(http://i60.tinypic.com/seyk3d.jpg)

(olej na płótnie)

"Poranek nad szuwarami"
Po przyglądaniu się przez parę godzin na to moje malowidło doszłam do wniosku, że
za dużo jest w nim żółcieni zwłaszcza to "światełko" jest nie naturalne.
Aparat też przekłamał mi kolory, zbyt nasycone. Pościerałam żółcień, a w to miejsce nadałam laserunek z bieli tytanowej.
Trochę domalowałam światła na łodygach pałek i tu chyba był pies pogrzebany z tym światłem.
Teraz wygląda chyba lepiej ale i tak daleko mi do Towicza w malowaniu światła i cienia. heheh.
Styl w jakim on maluje jest nie do podrobienia ani do dorównania aż zazdroszczę.

(http://i58.tinypic.com/11t39lw.jpg)

Motyw szuwarów bardzo fajny. Bardzo takie lubię. Rozumiem, że słońce jest jeszcze za wzgórzami, przez to światła i cienie w lewych szuwarach troszkę mi się nie zgadzają. Ogólnie bardziej bym zaakcentował cienie. Może mam jeszcze za małą wiedzę i praktykę w malowaniu by oceniać. Przy bardziej wyrazistych cieniach obraz byłby mniej słodki, bardziej naturalny.   Pozdrawiam  :kwiat: javascript:void(0);

Te motylki to taka kropeczka nad i. Dodają smaczka i finezji :okok: Wszystkie prace napełniają optymizmem  :okok:

Wróciłam do malowania koni

"Marzenie moje" (4)

(http://i64.tinypic.com/2q3veig.jpg)

Miniatura - olej na płótnie

"Marzenie moje" (5)

(http://i65.tinypic.com/2rm09zd.jpg)

Obraz - olej na płótnie, miniaturka

"Marzenie moje" (6)

(http://i64.tinypic.com/34oxxkn.jpg)

Obraz - olej na płótnie, miniaturka

"Marzenie moje" (7)

(http://i66.tinypic.com/ndwkf8.jpg)

Obraz - olej na płótnie, miniaturka

Kiedy byłam młodziutką dziewczyną, dziadek mój miał konia - zwał się "Siwek", wówczas to już marzyłam o swojej hodowli koni.
Było to " Marzenie moje" stąd też tytuły namalowanych przez ze mnie wszystkich moich obrazów koni, no ale
cóż marzenie to spełniło się tylko obrazami na ścianie, ale i tak dziękuję Bogu za ten dar.

(http://i64.tinypic.com/2vufudy.jpg)

Ostatnio namalowane portreciki koni - miniatury.
Wymiary 19x19 cm.

Piękne koniki  :oczko: tło i wykonanie  :okok:, nie wiem jak z anatomią ale robią dobre wrażenie  :oklasky:

Dziękuję nokiu, że zajrzałaś do mojej galerii, bo już straciłam nadzieję, że ktokolwiek się zainteresuje
tymi portrecikami. Co do anatomii to bardziej ona by dotyczyła całego kształtu konia, jego sylwetki.
Tu natomiast należy bardziej zauważać o zachowaniu proporcji jakie winne istnieć w przedstawieniu portreciku łba konia.
Dziękuję, że się podobają. :) natomiast czekam na Twoje prace, ciekawe czy jeszcze malujesz bo dawno nic nie wstawiłaś w swojej galerii.

Pozdrawiam. :)

Świetne są te portrety koni, naprawdę! Najbardziej podoba mi się "Marzenie moje" (5). Taki baśniowy. Z kolei numer 6 byłem pewien, że to akwarela. A tu proszę, olej. Niesamowite ile szczegółów udało Ci się Tereso zmieścić na tak małym formacie. Piękne marzenie i wspaniała alternatywna realizacja  :okok:

Dziękuję Krzysztofie. Twoja opinia jest dla mnie cenna.
"Marzenie moje" (5)- portrecik, który Ci się podoba ze względu jak określiłeś " Taki baśniowy" to raczej nie jestem z niego zadowolona, właśnie na jego bajkowość, zbyt delikatny w odbiorze. Nie lubię malarstwa bajkowego, kolorów niebieskich, błękitów. Trudno mi zawsze nimi malować, Kolor niebieski jest ciężkim kolorem we współpracy. Trzeba mieć spore doświadczenie w malarstwie by bezbłędnie nim balansować po płótnie,  no cóż wyszedł jak wyszedł.. Moje zamierzenie było zupełnie inne. tz. portrecik ten miał przedstawiać konia o silnym, energicznym, pełnego wigoru charakterze- białego rumaka a wyszedł bajkowo. To zasługa barw, błękitów i bieli, może jeszcze, przyczyniła się do tego technika malowania, bardziej rozrzedzona farba, laserunkowe malowanie, podobieństwo akwareli. Natomiast te następne malowałam tzw. "ciupcianiem" nakładaniem farby cieniutkim pędzelkiem., takie ciup,ciup bo wiadomo mały format płótna a efekt chciałam osiągnąć dość wyrazisty. Myślę, że mi się udało. Malować miniatury jest dość trudnym malarstwem, zwłaszcza kiedy chcemy zachować wszystkie proporcje kształtu, bryłę przedmiotu na obrazie, zachować światło i cień, by obraz nie stał się "naklejką" szczególnie dotyczy to tematu portretu, bo tak można nazwać te konie, które namalowałam w ostatnim czasie. Jeśli mowa o "Marzenie moje" (6), że przypomina malarstwo akwarelowe to prawda, ale tylko w części jest zmyłkowe, to tylko tło, ponieważ tu farby nakładałam na płótno jak akwarelą. "Mokre na mokre" co też stosowałam ten sposób w portreciku "Marzenie moje" (5) Jeszcze raz dziękuję za miły komentarz. :)

Piękne portreciki, takie dynamiczne w swoim wyrazie. Widać, że je kochasz. Może jeszcze spełnią się te piękne marzenia. Z całego serca życzę. : :)

Dziękuję andreas :)

Świetne! To światło daje niesamowity efekt! :okok:

Powtórzę za Beadom, świetny akt...........i te światło, super :tak: :okok:

Dawno nie wrzucałam tu swoich prac, ale trochę ich się uzbierało,
więc wrzucam do waszego wglądu drodzy koledzy i koleżanki.

Zwiastunki burzy - olej na płótnie 2018 r.

(https://images89.fotosik.pl/45/29e4dec322302098.jpg) (https://images89.fotosik.pl/45/29e4dec322302098.jpg)

Emilia
Obraz olej na płótnie, wymiary: 50 x 60 cm
Rok powstania 2020

(https://images89.fotosik.pl/389/783f97e3c824d5b0.jpg) (https://images89.fotosik.pl/389/783f97e3c824d5b0.jpg)

Emilia - zbliżenie

(https://images91.fotosik.pl/388/3fa2724d05d69540.jpg) (https://images91.fotosik.pl/388/3fa2724d05d69540.jpg)

wybitny detal

 
Mój najnowszy obraz  jeszcze mokry  :) - Pantera
Rok powstania 2022.
(do sprzedania)

(https://images91.fotosik.pl/602/9b340243d08e5cd1gen.jpg) (https://images91.fotosik.pl/602/9b340243d08e5cd1.jpg)

"Kolory jesieni"
Wymiary - 19x24 cm.
Rok powstania 2022.

(do sprzedania )