Tytuł: To jest dopiero banalne pytanie... co dalej? :) Wiadomość wysłana przez: Gruszka 26 Lutego 2011 - 18:01:43 Hej Wam,
zabrałam się pierwszy raz za akryle... i czuje, że będzie tak jak z tymi moimi czaplami - fajny obraz, gdyby nie to beznadziejne tło.. i tu to samo. JUz po pierwszych ruchach pędzlem wiedziałam, że coś jest nie tak. SMuga na smudze... zero jednolitego koloru. Maluję na gotowym, zagruntowanym płótnie. Zraszam farby wodą, moczę pędzle, zastosowałam się chyba do wszystkich rad, które znalazłam. Więc co zrobiłam nie tak?? póki co mój obraz wygląda ja akwarela ;) i ma paćki a nie tło... czy jak naniosę kolejną warstwę tła - uda się uratować? jak zrobić gładkie tło??? oto moja kaczka dziwaczka... (https://lh3.googleusercontent.com/_t9RyzmYvL2g/TWkwRlW7f2I/AAAAAAAAFMQ/PKzx1SIaN64/s640/Zdj%C4%99cie146.jpg) kolory są żywsze (to akurat wina aparatu), ale jakość... :bezradny: :milczek: Tytuł: Odp: To jest dopiero banalne pytanie... co dalej? :) Wiadomość wysłana przez: Olga 26 Lutego 2011 - 19:42:06 faktycznie nie wyglada to jak akryl, po części to pewnie wina zdjęcia.Może masz za bardzo rozcieńczone farby skoro wychodzi akwarelowo.W akrylu możesz wszystko zamalować, nakładac warstwy na warstwy.Farby jak zauważyłaś szybko schną.Czy masz jakieś medium do akryli-lepsze to do rozcieńczania farb niż woda.Ja wogóle nie zraszam ani palety ani płótna, maluję dośc gęsta farbą.
Tytuł: Odp: To jest dopiero banalne pytanie... co dalej? :) Wiadomość wysłana przez: Gruszka 26 Lutego 2011 - 19:56:29 To płótno też trzeba zrosić?? no masz babo placek... :)
malowałam bardzo cienką farbą - to znaczy dużo wody. W ogóle już te akryle prosto z tubki są bardzo rzadkie. To jakaś chińska taniocha. Dobra, to następną warstwę polecę grubo. Ale już tej "podmalówki" nie muszę skrapiać wodą?? czy też trzeba? Tytuł: Odp: To jest dopiero banalne pytanie... co dalej? :) Wiadomość wysłana przez: Olga 26 Lutego 2011 - 20:07:25 nic nie skrapiaj, wyciśnij farbę z tubki na paletę, dodaj do niej dosłownie krople wody,zeby nie miała za gęstej konsystencji lub medium zamiast wody i maluj.Skoro ma rzadką to możesz nawet jechac bez rozcieńczania.
Moje farby sa dosyć gęste-Amsterdamy. Na koniec możesz robic cienkie laserunki jak masz medium. Tytuł: Odp: To jest dopiero banalne pytanie... co dalej? :) Wiadomość wysłana przez: Gruszka 02 Marca 2011 - 13:49:58 Niestety - cos jest nie tak. Stawiam na to, że mam do kitu farby...
Zaczęłam wczoraj mały obrazik akrylami - na dobry płótnie - sprawdzonym już olejami (w sensie inny obraz na plótnie z tego samego kompletu/rodzaju/firmy) i jest dramat. Farba wysycha znów jak akwarela (tym razem malowałam prosto z tubki, bez żadnego rozcieńczania wodą czy czymkolwiek), po kilku minutach płótno już jest suche - nakładałam więc kolejne warstwy i wszystko się mazia, nie da się gładko rozprowadzić farby, a dodatkowo kolejna warstwa farby powoduje, że zeskrobuje się jakoś ta pierwsza i zaczyna się w ogóle odsłaniać gołe, białe płótno. Tragedia. Wyrzucę te akryle chyba do kosza... ale zapytac Was chciałam o co innego. Czy można malowac farbami OLEJNYMI na podmalówce zrobionej AKRYLAMI? czy olej będzie się trzymał na cieniutkiej powłoce akrylowej?? ( mam zaczętą tę kaczkę i nie chce jej zniszczyć, a tymi akrylami na pewno jej nie skończe, jak tak się będzie mazać). Tytuł: Odp: To jest dopiero banalne pytanie... co dalej? :) Wiadomość wysłana przez: teresa 02 Marca 2011 - 14:10:46 Gruszka ;
Cytuj Czy można malowac farbami OLEJNYMI na podmalówce zrobionej AKRYLAMI? czy olej będzie się trzymał na cieniutkiej powłoce akrylowej?? Możesz malować teraz olejami, tylko spokojnie bez nerwów, bez pośpiechu.A co do malowania akrylami, jak wspomniałaś, to szereg błędów popełniłaś. Akryle są farbami wodnymi i należy ich tak traktować jak tego wymaga ich konsystencja, czyli rozrabianie wodą. :) Tytuł: Odp: To jest dopiero banalne pytanie... co dalej? :) Wiadomość wysłana przez: Gruszka 02 Marca 2011 - 16:18:23 A co do malowania akrylami, jak wspomniałaś, to szereg błędów popełniłaś. Fajnie, że mogę wrócić do oleju :D dzięki za potwierdzenie Tytuł: Odp: To jest dopiero banalne pytanie... co dalej? :) Wiadomość wysłana przez: danny 02 Marca 2011 - 17:30:28 Głowa do góry!
Akrylami można uzyskać wspaniałe efekty, pod warunkiem że 1) nie użyjemy za dużo wody - inaczej obrazek będzie wyglądał nędznie, jak akwarela, albo jak namalowany tanią plakatówką 2) nie będziemy malować prosto z tubki (już wyjaśniam) Kolory tanich akryli są bardzo "szkolne" - profesjonalny obraz uzyskamy rozmazując je na palecie i uzyskując odcienie, tak jak to robimy z olejami. W przypadku akryli niezwykle ważną rzeczą jest PODMALÓWKA - malowanie na białym tle nie wygląda najlepiej, w dodatku rozrzedzona farba sprawia, że tło może prześwitywać. Polecam zakup dużej tubki bieli, medium akrylowego i opóźniacza. Tytuł: Odp: To jest dopiero banalne pytanie... co dalej? :) Wiadomość wysłana przez: Gruszka 02 Marca 2011 - 18:47:58 Ale wciąż mam wrażenie, że mówimy o różnych rzeczach...
Za pierwszym razem rozcieńczałam farby odrobiną wody - wyszło - jak widać na zdjęciu powyżej. Zamalowałm całe tło, więc nie rozumiem, o co chodzi z podmalówką na białym tle...? przecież zrobiłam podmalówkę i to pełną... Efekt był mizerny. Za drugim razem nie rozcieńczałam farb wcale - brałam prosto z tubki, co nie oznacza, że nie mieszałam kolorów na palecie. Mieszałam - i problemem nie jest kolor farb a ich efekt na płótnie. To, że obraz wciąż wygląda jak akwarela, i jest w dodatku całkowicie matowy. Na tę abstrakcję (drugie podejście do akrylu po "kaczce") nałożyłam już trzy warstwy koloru i wciąż widać smugi farby (brak gładkości, poślizgu). Na tle albo są grube skupiska farby, matowe i brzydkie plamy, albo wręcz przeciwnie - bardzo jasne fragmenty, jakby przetarte do samego czystego płótna - pomimo, że tło zrobiłam też chyba w trzech warstwach. Więc wciąż nie rozumiem, dlaczego tak się stało. Tytuł: Odp: To jest dopiero banalne pytanie... co dalej? :) Wiadomość wysłana przez: Olga 02 Marca 2011 - 18:52:27 coś nie tak jest z tymi akrylami które masz, za komplet tych akryli na pewno miałabyś parę tubek czegos lepszego(nie mówię wcale o jakichś wypasionych farbach).Nie jestem pewna czy na tym będzie się trzymał olej skoro powierzchnia jest tak słaba, ze sie wymywa jak sie kładzie następną warstwę.To nie jest cecha akrylu, tak nie powinno być.
Tytuł: Odp: To jest dopiero banalne pytanie... co dalej? :) Wiadomość wysłana przez: teresa 02 Marca 2011 - 19:22:36 mam nadzieję,ze takie rzeczy nie dzieją się na kaczce.
Gruszka; Cytuj zdecydowałam malować bez rozcieńczania - prosto z tubki - ale i tak efekt jest podobny - czyli mizerny.... przede wszystkim należy by akryl w pierwszej warstwie wysechł, a nie malować kiedy wydaje się suchy, by nie dopuścić do rozmazania pierwszej warstwy farby należy poczekać na następny dzień i malować już gęściejszą warstwą akrylową, lekko rozrzedzoną wodą (jeśli to ma być akryl) Prosto z tubki malować akrylem to tak jak by laserować poprzednio nałożone warstwy, delikatnie rozcierając, przy tym dbać by farba nie schła już na pędzlu. Ale jak wiemy akryl jest nie do poprawienia, tak jak akwarela, jeśli się zepsuło malowidło, po prostu ciężko cokolwiek naprawić. Jest to technika malowania na szybko i zdecydowanie. ps. Jak widać po kaczce, to jest cienką warstwą malowana, (można ją potraktować jako podmalówkę) radziłabym teraz malować ją dalej olejem. Tytuł: Odp: To jest dopiero banalne pytanie... co dalej? :) Wiadomość wysłana przez: Gruszka 02 Marca 2011 - 19:50:49 Masz rację Teresko, kaczkę na pewno skończę olejem. Szkoda mi jej.
resztę prób akrylowych zrobiłam sobie na tej mojej abstrakcji ;) włąśnie poprawiłam go na ile się dało i już nie ruszam, bo lepiej na pewno nie będzie... ale w sumie nie wyszedł taki głupi ;) [wiem, że Wam nie przypadnie do gustu, bo jest w klimacie mojego poprzedniego Mefisto ;) ale to miała byc właśnie wprawka akrylowa - no i była ;) ] Tytuł: Odp: To jest dopiero banalne pytanie... co dalej? :) Wiadomość wysłana przez: Olga 02 Marca 2011 - 20:00:03 akryl bardzo szybko schnie zwłaszcza jak warstwa jest tak cienka, ze aż akwarelowa, myslę że przyczyną jest tutaj jakość akrylu.Nawet przy grubszych warstwach czekam maximum 15 minut na wyschnięcie i nakładam dalej farbę.Kupiłam "dziwne akryle w lidlu- zachowywały sie podejrzanie, powierzchnia była słaba, zeskrobywała się- coś jak plakatówka-nadawały się tylko do malowania na papierze, raczej nie na płotnie-kupiłam w duzych tubach 60ml chyba. Poza tym miały grudki i smierdziały made in china.
Ja nie mam problemu z poprawianiem akrylu-jak mi jakis szczegół nie pasuje po prostu zamalowuję-nawet na biało i maluję od nowa. Tytuł: Odp: To jest dopiero banalne pytanie... co dalej? :) Wiadomość wysłana przez: danny 02 Marca 2011 - 21:02:13 W akrylach ważna jest podmalówka.
Co do farb, malowałem zwykłymi renesansami i louvre'ami (czy cuś), nie miałem z nimi większych problemów. Przy malowaniu akrylami bardzo ważne jest uświadomienie sobie, że jest to w pewnym sensie guma w płynie, która zachowuje się trochę jak zagęszczony płynny lateks. Inaczej się miesza, inaczej schnie. Akryl jest idealny do: impresjonizmu, fowizmu, kubizmu, do kolorowania ilustracji, niektórzy uważają, że można nim malować "ikony". olej jest medium archaicznym, niesłychanie upierdliwym i wymagającym, które sprawia jednak więcej frajdy. "Suche" oleje zachowują się na płótnie trochę jak tłuste pastele. Po wyschnięciu przyjmują ładną, błyszczącą fakturę. WIĘKSZOŚĆ pierwszych obrazów akrylami nie wychodzi z powodu używania "gotowych" kolorów, lub malowania farbami prosto z tubki. Akryle, jak każde inne farbki trzeba mieszać na palecie, inaczej obrazek będzie przypominał dzieło zrobione plakatówką. Tanie akryle zawierają mniej pigmentu - stąd wiele frustracji, kiedy rysunek zaczyna przypominać akwarelę. Dlatego, polecam stosowanie silnej podmalówki. Akryle KONIECZNIE należy łączyć z medium opóźniającym wysychanie, rozrzedzać przy użyciu medium, a wodę stosować TYLKO do płukania pędzli. Tytuł: Odp: To jest dopiero banalne pytanie... co dalej? :) Wiadomość wysłana przez: zyta 19 Marca 2013 - 14:56:09 Gruszko. Podaj nazwę tych akryli. To zestaw czy tubki na sztuki kupowane. Mam zamiar zakupić kilka sztuk akryli a nie chciałabym zaczynać od porażki.
Tytuł: Odp: To jest dopiero banalne pytanie... co dalej? :) Wiadomość wysłana przez: Gruszka 20 Marca 2013 - 21:38:02 Oj Yzta, nie pamiętam już - to było dość dawno - ale to były chyba jakieś bezmarkowce więc don't worry ;)
|